Szefowie francuskiej spółki wybiorą do końca lipca dwie lub trzy firmy, które będą uczestniczyć w dalszych rozmowach dotyczących zakupu Vivendi Universal Entertainment, amerykańskiego ramienia Vivendi skupiającego w sobie m.in. wytwórnię filmową Universal, sieci kablowe i parki rozrywki.
Według doniesień prasowych, oferty wyceniają rozrywkową część koncernu Vivendi na 12 mld dol. Jednak to nie jest ostatnie słowo, gdyż dwóch inwestorów – potentat paliwowy Marvin Davis i członek rady nadzorczej Vivendi Edgar Bronfman Jr – jest również zainteresowanych przejęciem spółki nagraniowej Universal Music.
Wśród pozostałych chętnych na zakup całości, bądź części Vivendi Universal Entertainment są tacy giganci, jak Viacom, Liberty Media, General Electric i MGM Studios. Francuska grupa medialna wybierze najwyższą ofertę – bez względu na to, czy sfinansowanie transakcji odbędzie się w gotówce, czy w akcjach.
Rozpoczęta właśnie aukcja sprzedaży amerykańskich aktywów rozrywkowych Vivendi jest kolejną fazą zapoczątkowanego przed rokiem rozpadu spółki, która – w ambicjach jej poprzedniego prezesa Jean-Marie Messiera – miała stać się międzynarodowym gigantem.
Ostatnio sprzedanymi firmami przez Vivendi są m.in. włoska platforma cyfrowa Telepiu oraz dział wydawniczy. W piątek spółka poinformowała o sprzedaniu nieruchomości w Kalifornii wartych 260 mln dol.