W nocy z 6 na 7 stycznia w mieszkaniu Gaspera doszło do poważnego pożaru, którego powodem mogło być spięcie w instalacji elektrycznej.
Prezes TF został przewieziony do jednego z warszawskich szpitali. Poparzenia okazały się jednak na tyle poważne, że Gaspera trzeba było przewieźć do specjalistycznej kliniki w Siemianowicach Śląskich. Jego stan określany jest, jako ciężki.