Włoski kapitał z polskiej giełdy. Dotychczas Włosi nie mieli wiele szczęścia w Polsce. Nadawane przez Eurocast Italia kanały Polonia 1 i Super 1 nie zachwycały widzów ani zawartością ramówki, ani jakością techniczną przekazu. Sytuacja ta ma się jednak zmienić wraz z wejściem na rynek Tele5. Stacja ma przyciągnąć widzów właśnie atrakcyjną ofertą programową.
Pieniądze na działalność kanału pochodzić mają z giełdy. W tym celu Fincast i Eurocast Italia przejęły niedawno 64 proc. udziałów w notowanym na warszawskim parkiecie Pekpolu z branży mięsnej, zmieniając jego nazwę na Eurocast Media Holding. Do spółki przeszedł Andrzej Muras, były prezes Wizji TV – człowiek, który postawił na nogi Polską Telewizję Kablową.
Wysokie ambicje. Twórcy Tele5 liczą docelowo na 5-proc. udział w rynku. W pierwszym roku działalności chcą mieć już 2 proc., czyli mniej więcej tyle, ile obecnie posiada przejęty przez TVN kanał RTL7. Na ofertę programową składać się mają w większości produkcje europejskie. Jedynie 10 proc. filmów i seriali pochodzić ma z Hollywood.
Przedstawiciele Fincastu twierdzą, iż udało się im wynegocjować korzystne warunki kontraktów z czołowymi stacjami i producentami starego kontynentu. Chodzi tutaj m.in. o BBC, Channel 4, ITV, TF1, ZDF, RAI i France 2. Tele5 zakupi od nich seriale rodzinne, komediowe, a także programy rozrywkowe i filmy dokumentalne.
Wszystkie zagraniczne produkcje, które będą emitowane na antenie stacji będą uniwersalne w treści, czyli tak samo zrozumiałe dla np. Belga, jak i Polaka. Kanał wyróżniać ma brak przemocy. Będą również produkcje własne, m.in. blok dla młodzieży, traktujący o muzyce, Internecie, kinie i podróżach.
Jak mówi Vittorio Hemsi, prezes Fincastu, Tele5 ma być alternatywą dla widzów zmęczonych nadmierną agresywnością mediów. – Chcielibyśmy przybliżyć polskim widzom programy, które cieszą się największą popularnością wśród widzów europejskich. Co roku będziemy kupować ok. 70 proc. nowych programów i w ten sposób będziemy budować naszą bibliotekę – mówi.
Nieciekawa przeszłość. W poprzednich latach włoski Eurocast Italia nie miał wiele szczęścia na polskim rynku. W 2000 roku uruchomiono stację Super 1, która – podobnie, jak teraz Tele5 – miała zaoferowac zupełnie nową jakość i ofertę dla całej rodziny. Tak się jednak nie stało – zawiódł fundusz inwestycyjny, który tuż przed startem Super 1 wycofał się z zaawansowanych wtedy rozmów. Rynek wzbogacił się o kolejny wątpliwej jakości kanał.
Tym razem może się udać, gdyż jest źródło finansowania – giełdowy Pekpol. Fincast liczy również na wpływy reklamowe, które według założeń powinny wynieść pod koniec 2002 roku ok. 7 mln dol. Tele5 tymczasem będzie promowane w prasie, radiu i na billboardach. Kampania ma ruszyć tuż przed uruchomieniem kanału. Kiedy? Tego dokładnie nie sprecyzowano.
Zasięg. Nowa stacja znajdzie się w sieciach kablowych i w niekodowanym przekazie satelitarnym poprzez cyfrowy transponder satelity Hot Bird, dzięki czemu dostęp do oferty Tele5 powinni mieć także abonenci platform Cyfry+ i Polsatu. Głównymi rywalami stacji będą TV Puls i TV4.
Tymczasem rynek, mimo recesji reklamowej, wrze coraz bardziej. Równocześnie pojawi się na nim bowiem TVN7, czyli nowy kanał TVN, który ma bazować na bibliotekach przejętej przez ITI w grudniu stacji RTL7. O widzów nieustannie walczy TV Puls, która zdaje się, że stanęła w miejscu, nie mając środków finansowych na dalszy rozwój. Być może ceny jakie Tele5 wynegocjowała z producentami programów rzeczywiście są tak atrakcyjne, że pozwolą za tanie pieniądze stworzyć chętnie oglądany kanał kablowy. Jednak nie należy mieć wątpliwości – Polski rynek nie jest na razie na tyle mocny, aby wygenerować odpowiednie wpływy reklamowe.
