Zdaniem „The Wall Street Journal”, do tej pory przypominały one bardziej rywalizację niż próbę połączenia. – Czyj prezenter wejdzie na wizję i o jakiej porze, kto będzie kontrolował zagraniczne placówki – tego typu kwestie spowodowały, że rozmowy zakończyły się, zanim w ogóle doszło do poważnych ustaleń – pisze TWSJ.
Nowe rozmowy idą o wiele dalej i są bardziej kompleksowe. Zakładają one, że na zwykłej współpracy i wymianie informacjami sprawa raczej się nie skończy i CNN i ABC News staną się jedną spółką.
CNN jest kablowo-satelitarną telewizją informacyjną należącą do AOL Time Warner, natomiast ABC News jest własnością Walt Disney Co. Rozmowy koncernów prawdopodobnie mogą pójść jeszcze dalej i będą dotyczyć aktywów rozrywkowych, a sprawa ta była omawiana w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu zarządu AOL Time Warner (właściciela CNN).
Na uporządkowaniu finansów swoich kanałów informacyjnych zależy prezesom obu koncernów. Według informacji „The Wall Street Journal” najnowszy scenariusz zakłada, że CNN miałby zostać właścicielem 60 proc. akcji w nowej spółce, gdyż generuje 200 mln dol. zysku rocznie, podczas gdy zyski ABC News wraz z jej działem radiowym sięgają 60 mln dol. CNN będzie kontrolował spółkę, ale – o co walczą szefowie ABC News – nie będzie kontrolował redakcyjnych treści nowej stacji.
Analitycy zwracają uwagę na ewentualne przeszkody w transakcji. – To trwa od prawie 20 lat i nikt nie był w stanie doprowadzić do takiej transakcji – mówi Tom Wolzien, analityk z Sanford C. Bernstein & Co. Na początku lat 80. był on członkiem zarządu NBC i próbował doprowadzić do fuzji NBC News i CNN. Wśród głównych problemów analityk wymienił spory wokół podziału pieniędzy z reklam oraz umów o współpracy podpisanych pomiędzy CNN i stacjami lokalnymi.