Członkowie nieistniejącej już KRRiT spotkali się w środę na nieformalnym posiedzeniu.
– Każdy ma inną drogę życiową i inaczej uzasadni swój pozew – tłumaczy „Gazecie Wyborczej” Waniek.
– Chodzi o to, że 30 grudnia 2005 r., w dniu wejścia w życie nowelizacji ustawy o rtv, wygasła kadencja całej Rady. Jej dziewięciu członków zostało od 1 stycznia bez pracy, choć ich kadencje zgodnie z poprzednią ustawą miały jeszcze potrwać od roku do sześciu lat! Teraz chcą się starać o odszkodowanie za utracone pensje. Jak obliczyliśmy, gdyby ta dziewiątka przetrwała do końca swoich kadencji, zarobiłaby w sumie niemal 4 mln zł. Rekordziści mogliby nawet dostać ponad 700 tys. zł. – pisze „Gazeta Wyborcza”
Prawnikom trudno określić, czy byli członkowie Rady mają szansę na otrzymanie odszkodowań. Rząd jest spokojny i nie obawia się przegranej w sądzie.