z SMS-ów, przesyłanych przez widzów w trakcie programu, na cele charytatywne. Producenci mają nadzieję, że to posunięcie odwróci uwagę opinii publicznej od kontrowersji, jakie ostatnio wzbudził „Big Brother”.
Dotyczą one sposobu, w jaki mieszkańcy potraktowali jedną z uczestniczek pochodzenia hinduskiego, Shilpę Shetty. Tessa Jowell, brytyjska sekretarz kultury nazwała program „ohydnym”. – Uważam, że prezentowany jest tam rasizm i to w formie rozrywki. To ohydne. Moim zdaniem uderzyło to nie tylko w całe Indie, ale również w hinduską społeczność tu, w Wielkiej Brytanii – powiedziała Jowell.
W związku z całym zamieszaniem jeden ze sponsorów programu, Carphone Warehouse, zawiesił dotacje sięgające 3 mln funtów. Andy Duncan, chief executive kanału Channel 4 wydał już oświadczenie, w którym broni programu i podkreśla, że producenci uświadomili zamieszane w sprawę uczestniczki, jakie konsekwencje spowodowały ich wypowiedzi.
Obie panie przeprosiły Shilpę Shetty, jednak obserwatorzy twierdzą, że zdecydowały się na to za późno. Jade Goody została po sprawie usunięta z programu decyzją telewidzów.