Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas

Radio Wolna Białoruś z Polski

Gdy w środę rano białoruska milicja zatrzymała w Grodnie grupę pięciu dziennikarzy protestujących w obronie polskiego tygodnika „Głos znad Niemna”, w Polsce zawrzało. Wiadomość o surowych grzywnach dla Andrzeja Pisalnika, Andrzeja Poczobuta i trójki innych reporterów znalazła się w czwartek na czołówkach gazet. Ale na Białorusi – w Mińsku, Homlu czy Mohylewie – mało kto o tym słyszał.

– Informacje pojawiły się, co prawda, w niezależnej prasie, np. w dzienniku „Narodnaja Wola” czy w Radiu Swaboda. Jednak te środki przekazu, tłamszone przez władze, mają niewielki zasięg i wpływ. Prawdziwy monopol informacyjny na Białorusi ma państwowa telewizja, radio i gazety, takie jak „Sowiecka Białoruś”. A w tych mediach nazwiska Pisalnika czy Poczobuta są na indeksie. – czytamy w tygodniku Newsweek Polska.

– Pojawia się jednak nadzieja, że nieocenzurowana informacja zacznie na Białoruś docierać nieco szerszym strumieniem: Parlament Europejski poparł w czwartek ideę tworzenia wolnych stacji telewizyjnych i radiowych, które nadawałyby swoje programy z terytorium Polski, Litwy i Ukrainy. Teraz Komisja Europejska będzie szukała pieniędzy. Lobbyści sprawy białoruskiej w Strasburgu mówią, że środki te mogłyby np. pochodzić z tzw. funduszu wolności, liczącego w sumie 130 mln euro. – informuje Newsweek.



Reklama

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post

Kampania Manager Magazin

Next Post
TVN Sport czeka na decyzję m 2371135

TVN Sport czeka na decyzję





Reklama