– „Ponieważ rzecznicy tej większościowej opinii są w jej wyrażaniu bardzo ekspansywni, a nawet hałaśliwi – lęk u osób mających inne zdanie pogłębia się coraz bardziej powodując u nich – jeszcze większe wyciszenie” – mówił Bp. Adam Lepa. – „W PRL w niektórych środowiskach nie przyznawano się do słuchania Radia Wolna Europa. Właśnie z tego powodu. Dziś podobna sytuacja ma miejsce w pewnych środowiskach w odniesieniu do Radia Maryja” – dodał członek rady Episkopatu Polski ds. mediów.
Co łączy Radio Maryja z Radiem Wolna Europa? Radio Maryja w swoich „Rozmowach niedokończonych” przypomina trochę formułą dawne rozgłośnie zagraniczne (Głos Ameryki, Radio Wolna Europa, BBC i RFI) – stanowiące za czasów komunizmu przeciwwagę dla naszpikowanych propagandą polskich mediów. Dzisiaj, po zakończeniu misji legendarnych nadawców z zachodu, miejsce po nich zagospodarował o. Tadeusz Rydzyk – przemawiając do tego samego pokolenia, dziś już często ludzi w podeszłym wieku. Przeżycia II wojny światowej i represje komunistyczne w zestawieniu z propagandą wywołują nieufność „starego pokolenia” wobec współczesnych środków masowego przekazu.
Dzwoniąca do toruńskiego studia Helena z Warszawy spytała o wypowiedzi hierarchów kościelnych, takich jak prymas Glemp, bp. Życiński – dotyczące angażowania się Radia Maryja w sprawy polityczne. Prowadzący audycję O. Janusz Dyrek odmówił udzielenia odpowiedzi na to pytanie – tłumacząc, iż audycja nie jest z nim związana. Nadmienił, iż brak jest konkretnych cytatów, aby próbować wyjaśnić sprawę.
– „Mówią, że my katolicy, powinniśmy w tym radiu, Radiu Maryja – głównie wziąć różaniec do ręki, a sprawy polityczne nas nie powinny obchodzić” – powiedziała na antenie Radia Maryja Elżbieta z Hamburga, absolwentka toruńskiej szkoły medialnej o. Rydzyka. – „Gdzie jest ta granica, gdzie kościół może interweniować, a gdzie polityka”? – zapytała słuchaczka – „Czy zgadzacie się, że co najmniej za swoją działalność o. Rydzyk powinien otrzymać nagrodę Nobla?” – spytała później zgromadzonych w studiu. – „Medium, które ma kształtować opinię publiczną, czyli tak zwane opiniotwórcze medium musi się zajmować problematyką polityczną. Musi uprawiać publicystykę najszerzej pojętą.” – mówił bp. Lepa o mediach katolickich.