– Prawdziwe straty trudno oszacować, ponieważ mamy też wiele kontraktów podpisanych z kilkuletnim wyprzedzeniem – powiedział „Gazecie” prezes Lenart. Jak zaznaczył, przedstawiciele Blue FM zrobią wszystko, żeby w powtórnym głosowaniu rada przyznała im koncesję. W jaki sposób? W ostatnim głosowaniu na decyzji o nieprzedłużeniu Blue koncesji zaważył głos Lecha Jaworskiego.
– Będziemy się starali przekonać go do zmiany zdania – mówi Lenart. Lech Jaworski ma 30 dni na złożenie tzw. reasumpcji, czyli zmiany decyzji, np. „ze względu na okoliczności, o których wcześniej nie wiedział”. – Na razie nie znam żadnych nowych okoliczności. Dopiero zapoznaję się z dokumentami, a decyzję podejmę w przyszłym tygodniu – powiedział nam wczoraj Jaworski.
Przypomnijmy: w ostatnim głosowaniu członkowie KRRiTV zadecydowali, że nadające od siedmiu lat w Krakowie radio Blue zniknie z eteru. Zgodnie z decyzją Rady miała zastąpić je sieciowa stacja Eska należąca do Związku Przedsiębiorstw Rozrywkowych. Po publikacjach „Gazety” ujawniających kulisy głosowania przewodniczący Rady Juliusz Braun zapowiedział, że sprawa krakowskiej rozgłośni zostanie rozpatrzona ponownie.