Jak informuje Gazeta Wyborcza, postępowanie antymonopolowe zostanie wszczęte na początku lipca. Nastąpi ono po wielu miesiącach badań, do których doszło dzięki MediaExpress, wydawcy Super Expressu. Przedstawiciele konkurencji twierdzą, że miesięczny bilans produkcji i dochodów może zawierać kilka milionów złotych straty. Media Express obliczyło, że koszty funkcjonowania redakcji mogą być bliskie 350 tys. złotych tygodniowo. Media Express, wydawca Super Expressu złożył w połowie kwietnia pozew przeciwko wydawcy Faktu – Axel Springer Polska.
Warunkiem udowodnienia praktyk monopolistycznych jakimi są ‘ceny drapieżcze’ jest dominująca pozycja na rynku. Urząd Antymonopolowy może wydać niekorzystną decyzję, gdy Faktowi dowiedziona zostanie dominująca pozycja. Problemem może się jednak okazać określenie rynku w którym dziennik funkcjonuje. Możemy mówić tutaj o rynku tabloidów jak również ogólnie o rynku prasowym.
W ciągu ostatniego półrocza poziom inwestycji reklamodawców w „Fakcie” systematycznie wzrastał, w maju osiągnął wartość ponad 8,6 mln złotych. Podsumowanie kwartalne również stawia Fakt na czele gazet codziennych. Średnia sprzedaż w tym przypadku wynosi 578 947 egzemplarzy. Wygląda na to, że doszło do ustabilizowania się sprzedaży Faktu i utrzymuje się ona na stałym poziomie powyżej 550 tys. egzemplarzy miesięcznie.
– Cieszymy się, że Urząd podjął taką decyzję. Na razie jednak nie będziemy niczego komentować, bo czekamy na postanowienie UOKiK, żeby dowiedzieć się, jaki będzie zakres postępowania – powiedziała Gazecie Wyborczej Grażyna Bukowska, rzecznik Media Express.
Przedstawiciele wydawnictwa Axel Springer Polska wstrzymali się od komentarza. Postanowili poczekać na nadejście oficjalnej informacji od Urządu Antymonopolowego.