W artykule "WSI na wizji" pojawiły się informacje, że emisja w programie "Teraz My" tzw. taśm Renaty Beger była wynikiem sterowania telewizją TVN przez służby specjalne. Stacja doniesienia gazety nazwała bezpodstawnymi insynuacjami.
W związku z nieobecnością na ostatniej rozprawie Katarzyny Hejke i Tomasza Sakiewicza, sąd zarządził ich zatrzymanie i doprowadzenie na następną rozprawę, która odbędzie się 14 grudnia.
– Sankcja, która na polecenie sądu ma być zastosowana wobec dziennikarzy Katarzyny Hejke i Tomasza Sakiewicza jest przez nich cynicznie wykorzystywana do ataku na Sąd i próby wykreowania się w mediach na męczenników walczących w obronie wolności słowa. Aby nie dopuścić do powstania tego szkodliwego mitu postanowiliśmy odstąpić od oskarżenia – czytamy w oświadczeniu telewizji TVN.
Jak informuje stacja, są to z jej strony "wyłączne powody odstąpienia od oskarżenia". – Podtrzymujemy bowiem dotychczasowe zarzuty wobec dziennikarzy i będziemy dochodzić naszych racji na drodze procesu cywilnego – dodaje TVN.