Koszaliński browar Brok próbuje sprzedać jedną ze swych podstawowych marek – Coolera, wynika z nieoficjalnych informacji. Taki sygnał właściciele firmy wysłali do największych krajowych producentów piwa. Cooler stanowi około 15 proc. produkcji markowych piw wytwarzanych przez pomorską spółkę.
Zdaniem jednego z przedstawicieli branży, marka wytwarzana w Broku od lipca 1999 r. jest warta 6-7 mln zł. Z taką wyceną nie wszyscy się zgadzają.
– Biorąc pod uwagę wiele czynników, m.in. to, że Cooler jest marką niszową, taka wartość wydaje się zawyżona. Jednak w Polsce nie ma rynku handlu markami i sygnał o możliwości sprzedaży jednej z nich jest pozytywnym zjawiskiem.
Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że na sprzedaży marek można wcale nieźle zarabiać – mówi Jarosław Filipek dyrektor generalny Codes Consulting, firmy zajmującej się m.in. zarządzaniem wartością marek.
Pieniądze Brokowi są teraz bardzo potrzebne. Jego długi sięgają milionów złotych. Około 40 mln zł wierzytelności jest przypuszczalnie w rękach Pekao SA. Ewentualna sprzedaż marki przynajmniej częściowo podreperowałaby więc budżet Broka.
Pod koniec ubiegłego roku Broka kupił od niemieckiego Holsteina tajemniczy amerykański fundusz inwestycyjny. Nie ujawniono wartości transakcji, ale była to raczej symboliczna kwota.
Wiele mówiło się wtedy, że za transakcją mógł stać Heineken lub jeden z czołowych amerykańskich producentów. Ten pierwszy z transakcją jednak nie miał nic wspólnego. Wiadomo natomiast, że rozmowy z potencjalnymi inwestorami branżowymi są nadal prowadzone.
W 2001 r. Brok sprzedał niemal 750 tys. hl piwa, czyli o około 100 tys. hl mniej niż w 2000 r. Dwa lata temu spółka straciła netto 36 mln zł. Za ten rok nie ma jeszcze bilansu. PB nie udało się uzyskać informacji ze strony zarządu Broka na temat planów spółki, w tym ewentualniej sprzedaży Coolera.