Bartosz Drozdowski, managing director ARBOinteractive
Wydarzenie:
Wydarzeniem minionego roku było z pewnością rozpoczęcie współpracy ARBOinteractive z Facebookiem w Polsce i innych krajach CEE. Propozycja ta w podsumowaniu roku może wydawać się subiektywna, jednak nie można zaprzeczyć, iż dzięki temu polski rynek stał się rynkiem o pełnym potencjale w zakresie social marketingu. Generalnie wydarzeniem 2010 był boom na social. Póki co przejawia się on głównie wejściem w ten sektor usług agencji o różnych korzeniach oraz niestety mniej ambitniejszym pojawieniem się w tym obszarze również klientów. Pisanie o tym jednak nie jest już ani ciekawe ani odkrywcze. Testem na wykorzystanie social w regularnej, przemyślanej i bardziej masowej komunikacji będzie dla polskiej branży internetowej rok 2011.
Niespodzianka:
Niespodzianką była dla mnie duża aktywność branży w zakresie nowych projektów wokół reklamy online, zarówno po stronie dużych, jak i mniejszych graczy. Powstało wiele inicjatyw, jak choćby adplayer, VOD.onet.pl, SoSocial, Mobilvi, dużo nowych sieci performance’owych. Także Grupa ARBOinteractive powołała do życia agencję marketingu społecznościowego Tribe Guru oraz AdAhead – zajmującą się co najmniej advergamingiem i mobile. Generalnie miłą niespodzianka dla mnie był fakt, jak echo kryzysu motywująco wpłynęło na rynek w zakresie innowacji inwestycji w nowe projekty.
Rozczarowanie:
Wielkim rozczarowaniem było dla mnie zamieszanie wokół PBI oraz sprawa statusu tej spółki i grupy wydawców, którzy w imię partykularnych interesów stali się lub staną się jej współwłaścicielami. PBI realizuje badanie mające stanowić standard na polskim rynku. Musi ono nie tylko prezentować niezależne dane, ale także uwzględniać obecną sytuację rynkową, w której kluczowe stają się model sieciowy i precyzyjne opisywanie mniejszych wydawców.
Brak zaproszenia dla sieci, które mogą tą sferę reprezentować traktuje jako kontynuacje polityki powiększania strefy wpływów dużych grup mediowych, a nie dbałość o rzetelność i transparentność. Mimo wszystko przyznaje ze, jeżeli krąg współwłaścicieli spółki powiększy się a nowa formuła np. Rady Badania rzeczywiście będzie miała miejsce, jest to krok do przodu.
Drugim rozczarowaniem był definitywny koniec Internet Group. Mimo wszystko nadal mam w pamięci rynek, który dzielił się na CR Media, ClickAd oraz zawsze niekorzystających z brokera Mediacom czy Mindshare. Wowczas CR Media było klientem niemal rozdającym karty, a Ad.net niedoścignioną siecią z Money, Bankierem, Gadu-Gadu, Grono.net czy Nasza-Klasa.pl w portfolio. Sentymentalnie bardzo szkoda.
Anna Kaczmarska, dyrektor zarządzająca, wiceprezes zarządu IDMnet
Wydarzenie:
Rok temu, podsumowując rynek, mówiliśmy o kryzysie na rynku reklamy, o dynamicznym rozwoju Facebooka, o nowych podmiotach. Dla mnie rok 2010 to na pewno rok większej stabilizacji pod względem przychodów, polityki cenowej oraz nowych podmiotów.
Bez wątpienia mijający rok stoi pod znakiem społeczności, które coraz bardziej wpływają na preferencje i modele zakupowe. Widać coraz większe zrozumienie takich pojęć jak marketing społecznościowy, zakupy grupowe. Warte uwagi jest wprowadzenie przez IAB nowych standardów reklamy, bardziej przyjaznych dla użytkowników.
Na pewno, ten rok to nadal duży rozwój form video – coraz częściej kampanie TV są łączone z jednoczesną emisją spotów w internecie.
Przez ostanie lata skupiliśmy na tworzeniu nowych produktów, ulepszaniu już istniejących, ten proces cały czas trwa, ale, co warte podkreślenia, idzie za tym technologia. Pojawiają się nowe narzędzia do precyzyjnego targetowania, optymalizacji emisji reklam, pomiarów efektywności po zakończonych akcjach, narzędzia do automatyzacji emisji reklam. Wpłynie to dodatkowo na wartość samego medium i jego przewagi nad innymi mediami. Klient dostanie jeszcze więcej informacji na temat generowanych efektów, jakości ruchu i wykonywanych aktywności, zainteresowanych reklamą użytkowników. Rok 2011 to niewątpliwie będzie rok nowych technologii i systemów.
Niespodzianka:
Zaproszenie do Rady Badania PBI nowych podmiotów i zapowiedź wprowadzenia nowej metodologii badania. Warto też zauważyć zwiększenie znaczenia wydatków na projekty niszowe np. reklamy w grach, gry reklamowe, aplikacje na telefony komórkowe, reklamy w serwisach mobilnych.
Rozczarowanie:
Na pewno bardzo trudna sytuacja sieci Ad.net, która swego czasu była liderem na rynku sieci reklamowych w Polsce. Bardzo duże rozproszenie rynku, przy małej ilości aliansów firm, w budowaniu większych, lepszych rozwiązań.
Na pewno rozczarowują też małe aktywności wydawców prasowych w rozwoju serwisów pochodnych od czasopism drukowanych, w momencie, gdy prasa traci udziały w wydatkach reklamowych.
Artur Banach, prezes zarządu NetSprint.pl
Wydarzenie:
Z naszego punktu widzenia wydarzeniem roku jest kontynuacja wzrostu udziału wydatków na reklamę w internecie. Widać, że po ubiegłorocznej dekoniunkturze spora cześć dużych portali i wydawców trochę odetchnęła i wróciła do inwestowania w rozwój oferty dla użytkowników i reklamodawców. To cieszy, bo inwestycje zwiastują kontynuacje wzrostu w kolejnym roku. Optymizmem napawają również wyniki badania eMarketera, według którego 2010 rok będzie pierwszym w historii, w którym amerykańscy reklamodawcy wydadzą więcej pieniędzy na promocję w internecie niż w prasie codziennej.
Kolejne ważne wydarzenie to wprowadzenie Google Display Network. Ci, którzy mieli wątpliwości, czy Google jest graczem wyłącznie na rynku reklamy wyszukiwarkowej/kontekstowej czy po prostu na rynku reklamy online, przestali je mieć. Pojawia się wielkie wyzwanie dla portali i sieci (w tym również naszego Adkontekstu) – jak wykorzystać kombinację wszystkich modeli targetowania (kontekst, reklama behawioralna, demografia, lokalizacja) do zwiększania efektywności reklam na swoich powierzchniach.
Niespodzianka:
Rozwój społeczności oczywiście niespodzianką nie jest, ale tempo w jakim przejmują one wpływ na zachowanie internautów (przy zachowaniu polskiej perspektywy) już nią jest. W dużym stopniu chodzi o Facebooka, ale warto również zwrócić uwagę na fakt obrony pozycji przez NK.pl. Co ciekawe (i to dla nas miła niespodzianka) w końcu zaczęło się to również przekładać na zainteresowanie marketerow monitorowaniem obecności własnej marki w social media. Warto zaznaczyć, że z badań NewsPointa wynika, ze tradycyjne fora dyskusyjne wbrew pozorom mają się doskonale i to właśnie tam nadal powstaje większość opinii o markach i produktach.
Kolejna niespodzianka to sukces zakupów grupowych i odrzucenie oferty przejęcia złożonej Groupon.com przez Google. Jednoznacznie wskazuje to, że na tym rynku będzie się jeszcze działo wiele ciekawych rzeczy.
Rozczarowanie:
Chyba jednak koniec Ad.netu. Niezależnie od różnych ocen obecnej sytuacji, to jednak jedna z najważniejszych marek pierwszych lat rozwoju internetu w Polsce.
Marcin Olszewski, managing director V2 Media
Wydarzenie:
Po latach oczekiwań udało się wprowadzić na polskim rynku standard reklamy display, a wraz z nim najistotniejsze według mnie ograniczenie związane z domyślnie wyłączonym dźwiękiem w kreacjach reklamowych. Warto podkreślić, że standardu zdecydowali się przestrzegać najwięksi reklamodawcy w Polsce, za co wielkie podziękowania należą się IAB. Udało im się bowiem przekonać wszystkich liczących się wydawców w Polsce do poszanowania polskich internautów i zachowania zasad dobrych praktyk w internecie.
Niespodzianka:
Muszę przyznać, że w pewnym stopniu zaskoczyła mnie spodziewana, lecz nie w takim stopniu, skala „opętania” Facebookiem. Coraz więcej polskich firm posiada na nim swój profil i promuje go w każdy możliwy sposób. Zdarzały się sytuacje, w których to dana firma nawet nie posiadała strony firmowej, a wydawała ogromne pieniądze na promocję fan page’a na Facebooku.
Rozczarowanie:
Z przykrością muszę powiedzieć, iż oczekiwałem większych nakładów na reklamę wideo online. Nakłady na to medium oczywiście wzrosły, ale nie do poziomu, który wskazywały prognozy z 2009 roku.
Rozczarowuje również brak ostatecznych rozwiązań w niekończącej się batalii o nowy, uwzględniający mniejszych graczy, standard badań oglądalności w internecie. Mam nadzieję, że w tej kwestii przyszły rok okaże się przełomowym.
Jarosław Bułka, dyrektor ds. rozwoju i nowego biznesu Afilo
Wydarzenie:
Trudno wskazać jedno spektakularne wydarzenie, o którym można byłoby powiedzieć, że zasadniczo wpłynęło na rynek afiliacji w polskim internecie w 2010 roku. Powstaje coraz więcej firm zajmujących się afiliacją, czy szeroko rozumianym performance marketingiem. Klienci coraz lepiej rozumieją zasady programów efektywnościowych, ale rynek ten wciąż znacząco się nie rozszerzył. Może nastąpi to w kolejnym 2011 roku, dzięki nadchodzącym czasom optymalizacji? ;) Jeśli tak, z pewnością będzie to wówczas wydarzenie warte podkreślenia.
Niespodzianka:
Sukces Groupona i innych serwisów zakupów grupowych zwieńczony informacją o zakupie tej globalnej firmy przez Google.
Warto podkreślić także coraz szersze wykorzystywanie wskaźnika eCPM, nie tylko przez największe portale, ale również małe i średnie witryny. Mam nadzieję, że popularność tego wskaźnika zwiększy efektywność zarządzania powierzchnią reklamową i poprawi możliwość emisji dobrze przygotowanych programów afiliacyjnych, a zmniejszy udział kiepskich kampanii z pogranicza brandingu i sprzedaży.
Rozczarowanie:
Konkurowanie ceną, a nie jakością i efektywnością świadczonych usług. Takie zachowanie na rynku afiliacji powoduje brak realizacji zakładanych przez reklamodawców celów i psucie rynku partnerów afiliacyjnych.
Również nie wykorzystywanie potencjału i środków, dostępnych w ramach programu 8.1 (POIG na lata 2007-2013). W tym roku nie było specjalnie widać w sieci efektów tych inwestycji, a wiele startup’ów nie potrafiło ani dobrze wykorzystać otrzymanych środków, ani nawet pozyskać znaczącej liczby użytkowników.
Podsumowania 2010 roku zebrane przez redakcję Mediarun.pl:
- * TELEWIZJA
- * RADIO
- * PRASA
- * MARKETING
- * AGENCJE REKLAMOWE
- * DOMY MEDIOWE
- * REKLAMA INTERNETOWA
- * SOCIAL MEDIA
- * INTERACTIVE (część 1)
- * INTERACTIVE (część 2)
- * PUBLIC RELATIONS
