W niektórych przypadkach protesty przenoszą się nawet do sądu.
W lipcu firma Washlet produkująca bidety chciała umieścić swoje bilboardy w sąsiedztwie kościoła na Times Square. Firma została pozwana przez przedstawicieli kościoła, gdy dowiedzieli się, że reklamy mają przedstawiać nagie pupy z narysowanym uśmieszkiem. Ostatecznie sprawa zakończyła się kompromisem. Washlet zobowiązał się do zakrycia nagich pup białym paskiem.
Do usunięcia swojego bilboardu z hasłem "YourMarketingSucks" została zmuszona również firma Clear Channel. Hasło wyraźnie nie spodobało się burmistrzowi miasta, który twierdził, że otrzymywał liczne telefony od oburzonych mieszkańców.
