Przeprowadzone specjalnie dla potrzeb rzeszowskiego Kongresu PR przez Instytut SMG/KRC badanie obrazuje kondycję, w jakiej znajduje się obecnie branża PR w Polsce. Uczestnikami badania byli przedstawiciele agencji PR, PR menedżerowie i specjaliści PR w firmach oraz w organizacjach niekomercyjnych, a także edukatorzy branży public relations. Dyskusje z respondentami prowadzili: Kuba Antoszewski z instytutu SMG/KRC, Adam Łaszyn z Alert Media oraz Marek Wróbel z agencji Neuron.
Jak pokazują wyniki badań, istnieje wysoka świadomość roli PR w przedsiębiorstwie, coraz bardziej doceniana jest także jego skuteczność. PR-owiec coraz częściej postrzegany jest jako osoba odpowiadająca za budowanie relacji z mediami i efektywnie nimi zarządzająca. Z drugiej strony spotyka się również czysto instrumentalne traktowanie specjalisty czy agencji PR, jako „dostarczyciela” licznych i pozytywnych publikacji prasowych. W dalszym ciągu w kręgach biznesu brakuje klarownego obrazu, czym dokładnie jest public relations i jaka może i powinna być jego rola w przedsiębiorstwie.
Osoby, które wzięły udział w badaniu, wskazały m.in. mocne i słabe strony polskiego PR. Do mocnych stron uczestnicy badania zaliczyli umiejętność improwizacji i radzenia sobie w sytuacjach bez wyjścia. – Być może ta siła przebicia wynika z faktu, iż polski rynek PR tworzą w większości ludzie z prawdziwą pasją, których charakteryzuje duże zaangażowanie oraz otwartość na kształcenie się i poznawanie nowych technik komunikacji – uważa Kuba Antoszewski z SMG/KRC.
Wśród słabych stron branży PR podkreślono zauważalny nierówny poziom agencji public relations. Na rynku funkcjonują bowiem agencje z wieloletnim doświadczeniem, mające w swoim portfolio wielu klientów, ale są również takie, które public relations zajmują się stosunkowo niedługo; to rozdrobnienie branży utrudnia jej integrację i współpracę. Z badania wynika również, że w Polsce PR postrzegany jest w dalszym ciągu głównie jako działania media relations oraz jako tańsza forma reklamy. W organizacjach często brakuje jasnego podziału kompetencji między PR a innymi działami, np. HR czy marketingiem. Uczestnicy badania wskazali na małe zrozumienie dla PR i potrzeby komunikacji organizacji ze światem zewnętrznym.
Respondenci zaznaczyli, iż PR-owcy to głównie dziennikarze, absolwenci ekonomii, zarządzania, marketingu lub osoby po szkoleniach PR. Według nich PR-owiec to człowiek o szerokiej wiedzy i horyzontach. Cechuje go otwartość, pasja, uczciwość, ogromne zaangażowanie i komunikatywność. Umiejętność słuchania i przekonywania to również cechy niezmiernie istotne w tej branży. – Dobrego PR-owca nie widać – podkreślają pytani. – PR-owiec idealny to strateg, który swój pomysł potrafi wprowadzić w życie, pozostając jednocześnie w cieniu.
Jeśli chodzi o edukację PR, uczestnicy badań podkreślili, iż w Polsce w dalszym ciągu jest znaczący niedobór praktyków. Według respondentów badania „kształcenie PR odbywa się trochę na własne ryzyko kształconego, bo to w połowie sztuka i talent, a tylko w połowie uporządkowana wiedza”. W dalszym ciągu brakuje w Polsce szkół, które przygotowywałyby słuchaczy od strony praktycznej do zawodu PR-owca.
Pytani o przyszłość public relations w Polsce respondenci podkreślili rosnące zainteresowanie tą branżą. Według nich następuje stopniowa specjalizacja, dzięki temu ludzie uprawiający public relations w korporacjach będą mogli w większej mierze skupić się na myśleniu strategicznym. PR będzie stopniowo uniezależniał się od marketingu, pełniąc jednocześnie funkcję doradczą dla zarządów firm.
Przeprowadzone specjalnie dla potrzeb rzeszowskiego Kongresu PR przez Instytut SMG/KRC badanie obrazuje kondycję, w jakiej znajduje się obecnie branża PR w Polsce. Uczestnikami badania byli przedstawiciele agencji PR, PR menedżerowie i specjaliści PR w firmach oraz w organizacjach niekomercyjnych, a także edukatorzy branży public relations. Dyskusje z respondentami prowadzili: Kuba Antoszewski z instytutu SMG/KRC, Adam Łaszyn z Alert Media oraz Marek Wróbel z agencji Neuron.
Jak pokazują wyniki badań, istnieje wysoka świadomość roli PR w przedsiębiorstwie, coraz bardziej doceniana jest także jego skuteczność. PR-owiec coraz częściej postrzegany jest jako osoba odpowiadająca za budowanie relacji z mediami i efektywnie nimi zarządzająca. Z drugiej strony spotyka się również czysto instrumentalne traktowanie specjalisty czy agencji PR, jako „dostarczyciela” licznych i pozytywnych publikacji prasowych. W dalszym ciągu w kręgach biznesu brakuje klarownego obrazu, czym dokładnie jest public relations i jaka może i powinna być jego rola w przedsiębiorstwie.
Osoby, które wzięły udział w badaniu, wskazały m.in. mocne i słabe strony polskiego PR. Do mocnych stron uczestnicy badania zaliczyli umiejętność improwizacji i radzenia sobie w sytuacjach bez wyjścia. – Być może ta siła przebicia wynika z faktu, iż polski rynek PR tworzą w większości ludzie z prawdziwą pasją, których charakteryzuje duże zaangażowanie oraz otwartość na kształcenie się i poznawanie nowych technik komunikacji – uważa Kuba Antoszewski z SMG/KRC.
Wśród słabych stron branży PR podkreślono zauważalny nierówny poziom agencji public relations. Na rynku funkcjonują bowiem agencje z wieloletnim doświadczeniem, mające w swoim portfolio wielu klientów, ale są również takie, które public relations zajmują się stosunkowo niedługo; to rozdrobnienie branży utrudnia jej integrację i współpracę. Z badania wynika również, że w Polsce PR postrzegany jest w dalszym ciągu głównie jako działania media relations oraz jako tańsza forma reklamy. W organizacjach często brakuje jasnego podziału kompetencji między PR a innymi działami, np. HR czy marketingiem. Uczestnicy badania wskazali na małe zrozumienie dla PR i potrzeby komunikacji organizacji ze światem zewnętrznym.
Respondenci zaznaczyli, iż PR-owcy to głównie dziennikarze, absolwenci ekonomii, zarządzania, marketingu lub osoby po szkoleniach PR. Według nich PR-owiec to człowiek o szerokiej wiedzy i horyzontach. Cechuje go otwartość, pasja, uczciwość, ogromne zaangażowanie i komunikatywność. Umiejętność słuchania i przekonywania to również cechy niezmiernie istotne w tej branży. – Dobrego PR-owca nie widać – podkreślają pytani. – PR-owiec idealny to strateg, który swój pomysł potrafi wprowadzić w życie, pozostając jednocześnie w cieniu.
Jeśli chodzi o edukację PR, uczestnicy badań podkreślili, iż w Polsce w dalszym ciągu jest znaczący niedobór praktyków. Według respondentów badania „kształcenie PR odbywa się trochę na własne ryzyko kształconego, bo to w połowie sztuka i talent, a tylko w połowie uporządkowana wiedza”. W dalszym ciągu brakuje w Polsce szkół, które przygotowywałyby słuchaczy od strony praktycznej do zawodu PR-owca.
Pytani o przyszłość public relations w Polsce respondenci podkreślili rosnące zainteresowanie tą branżą. Według nich następuje stopniowa specjalizacja, dzięki temu ludzie uprawiający public relations w korporacjach będą mogli w większej mierze skupić się na myśleniu strategicznym. PR będzie stopniowo uniezależniał się od marketingu, pełniąc jednocześnie funkcję doradczą dla zarządów firm.