Technologia dHTML umożliwia rozbudowywanie bannerów m.in. o elementy wyświetlające się poza powierzchnią bannera. Dzięki temu takie detale jak „dymki” dialogowe są wyświetlane poza bannerem i nie zaciemniają obrazu reklamy.
Jednak, jak pokazały ostatnie dni, ten format bannerów nie jest mile widziany przez portale internetowe. Największe z nich (m.in. Onet.pl i Interia.pl) odmówiły emisji bannerów w dHTMLu, tłumacząc się tym, że takie bannery wykraczają poza zakupioną powierzchnię reklamową i ich wyświetlanie wiąże się z modyfikacjami struktury stron.
– Podstawowym powodem odmowy były kwestie związane z wymiarami (objętością) bannera. Nasz standard zakłada banner o wielkości 400 x 50 pikseli. W wykonanych w technologii dHTML bannerach, przy najechaniu myszką, pojawiały się jednak dodatkowe elementy, wykraczające poza te wymiary, co powodowało zasłanianie elementów struktury stron portalu. – napisał nam Mariusz Kuziak, Dyrektor Marketingu portalu Interia.pl.
Agencja e-point odpiera te zarzuty, twierdząc, że powszechnie stosowane są bannery w HTMLu, które zawierają np. rozwijane listy i tym samym także wykraczają poza powierzchnię bannera.
Kampania reklamowa „Z WBK 24 do Meksyku” trawa nadal, jednak są wyświetlane tylko standardowe bannery. Portale rozważają wprowadzenie do cennika także bannerów o niestandardowych rozmiarach, jednak będą one już dużo droższe.