Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas
Długodystansowiec w życiu i w biznesie i 5079 big Długodystansowiec w życiu i w biznesie i 5079 big

Długodystansowiec w życiu i w biznesie

Najmłodszy prezes w branży polskiej reklamy zewnętrznej – Prezes Cityboard Media Marcin Stan, komentuje zmiany w ostatnich latach na rynku outdooru w Polsce, mówi o najpoważniejszym konkurencie swojej firmy i o tym, jaką filozofią kieruje się w życiu i w interesach. Rozmawia Renata Sierocińska.

 – Jakie plany ma Cityboard Media w związku z sukcesami odniesionymi pod koniec 2002 roku-zostaliście firmą outdoorową roku (nagroda IMPACTOR), odnotowaliście 30% wzrost przychodów?


W obecnej sytuacji rynkowej poprzeczka określająca wymagania klientów wobec mediów jest postawiona bardzo wysoko. Dotyczy to oczywiście tak samo reklamy zewnętrznej. W związku z tym nasz podstawowy kierunek działania to przede wszystkim sprostanie oczekiwaniom klientów. Więcej, naszą ambicją jest ustanawiać standardy rynkowe w kwestii jakości usług w branży i oferować coraz nowocześniejsze narzędzia i rozwiązania. Jakość obsługi klienta jest bezwzględnie naszym priorytetem. Oczywiście nagrody oraz wzrost zamówień są dla nas miłym wyróżnieniem. Cieszymy się, że konsekwentny wysiłek siedmiu lat naszej działalności rynkowej został doceniony zarówno przez naszych klientów jak i firmy z branży. Ale nasza pozycja oczywiście zobowiązuje.


 – Jak Pan ocenia sytuację rynku outdoorowego w Polsce w ostatnich latach, co według Pana stanowi dominującą tendencję na rynku reklamy zewnętrznej?


Zjawiskiem, które najlepiej ilustruje charakter przemian na rynku reklamy zewnętrznej w okresie ostatnich lat jest zmiana zainteresowań reklamodawców w kwestii formatów tablic. Od roku 2000 widoczna jest systematyczna zmiana w zakresie lokowania budżetów dotyczących reklamy zewnętrznej. Spada wielkość wydatków na tablice 12 m kw. na korzyść tablic wielkoformatowych – 6 x 3m, 12 x 4m, 12 x 3m i innych, większych.


Warto tu się przyjrzeć liczbom. Dane gromadzone przez firmę Media Watch zajmującą się monitoringiem wydatków na reklamę zewnętrzną pokazują wyraźnie, że w latach 2000 – 2002 nastąpił systematyczny spadek wydatków na kampanie na sieci 12 m.kw. : od 366 830 000 zł w roku 2000 do 221 200 000 zł w roku 2002 a więc praktycznie o 40% na przestrzeni 2 lat.


Momentem przełomowym był dla rynku rok 2001, kiedy wydatki na wielki format przekroczyły wydatki na sieci 12 m.kw. o ponad 10 milionów zł. W roku 2002 różnica ta wyniosła już prawie 30 milionów zł.
 
Jak istotne i znaczące jest to zjawisko dodatkowo ilustruje proporcja między ilością tablic standardowych oferowanych na rynku a ilością dostępnych tablic wielkoformatowych. Obecnie jest wciąż 5 razy więcej tablic 12 m.kw. niż wszystkich tablic wielkoformatowych mimo, że ilość tablic standardowych zmniejszyła się od roku 1999 o około 1/3. ( Raport Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej czerwiec 2003)


 – Jaki wkład ma Cityboard Media w badania efektywności reklamy zewnętrznej, czym możecie się pochwalić przed konkurencją?


Cityboard Media, ciągle jako jedyna na rynku polskim, sprzedaje czas reklamowy na swoich nośnikach w oparciu o ilość kontaktów określoną na podstawie badań efektywności reklamy zewnętrznej G-wert zrealizowanych przez GfK Polonia. Spółka PBRZ ( Polskie Badania Reklamy Zewnętrznej ), w której skład obecnie wchodzą AMS, Stroer i Clear Channel Poland, od trzech lat pracuje nad realizacją projektu badawczego dla sieci 12 m.kw.


Ostatnie informacje, jakie pojawiły się w mediach na temat badań prowadzonych przez firmę badawczą SMG/KRC dla PBRZ podawały, że firmy – członkowie PBRZ pracują nad koniunkcją dwóch metodologii –projektu badawczego stworzonego przez SMG/KRC w roku 2000 specjalnie dla spółki PBRZ oraz metodologii Oskar wprowadzonej ponad 20 lat temu na rynek brytyjski a następnie odrzuconej i zastąpionej w drugiej połowie lat 80-tych nowocześniejszą metodologią POSTAR. Jednak żadna z metodologii, nad którymi pracuje PBRZ ani sposób ich koniunkcji nie zostały na rynku polskim dotychczas zaprezentowane i reklamodawcy nie mieli szansy ich ocenić.


 – W jaki sposób prowadzicie działania autopromocyjne? Jak to się ma do innych autopromocyjnych kampanii firm outdoorowych?


W zakresie działań autopromocyjnych Cityboard Media ma już pewne doświadczenie. W ostatnich latach zrealizowaliśmy 3 kampanie promujące naszą ofertę sprzedaży. Celem obecnych działań autopromocyjnych czyli pierwszej i drugiej części kampanii „My to wiemy” było przedstawienie wzorcowego produktu a więc stworzenie kampanii profesjonalnej pod względem nowoczesnego, opartego o wskaźniki medialne planowania reklamy zewnętrznej oraz zasad kreacji właściwych dla tego medium. Działania autopromocyjne innych firm outdoorowych mają również charakter związany z ofertą sprzedaży ( Clear Channel, Stroer ) lub po prostu image’owy jak Galeria Zewnętrzna AMS.


 – Najpoważniejszy konkurent Cityboard Media na rynku polskim to…


Za naszego najpoważniejszego konkurenta uważamy telewizję. Dlatego tyle wysiłku wkładamy w udoskonalanie narzędzi do planowania reklamy zewnętrznej, by wykazać, że medium to jest w pełni konkurencyjne w stosunku do stacji telewizyjnych. Nasze działania zmierzają w kierunku przekonania klientów dotychczas korzystających głównie z telewizji do przeniesienia budżetów do wielkoformatowej reklamy zewnętrznej. Uważamy, że byłoby to z korzyścią dla klientów.


Obecnie, gdy większość społeczeństwa miejskiego prowadzi bardzo mobilne życie, reklamodawcy mają większą szansę na dotarcie ze swoją informacją do odbiorców właśnie za pomocą outdooru. Jest mierzalny , tak jak telewizja ale nie da się wyłączyć – jest cały czas obecny w przestrzeni miejskiej. Jako lider rynku wielkoformatowej reklamy zewnętrznej dążymy do rozszerzenia istnienia tego medium w budżetowym torcie reklamowym.


 – Niektóre firmy outdoorowe uznały nośniki typu backlight za nierentowne. Jak można uzasadnić ich obecność na rynku outdoorowym i w ofercie cityboard Media?


Cityboard Media ma w swojej ofercie konstrukcję typu backlight i jest ona oferowana w zależności od zapotrzebowania rynku. Wypracowaliśmy bardzo dobry jakościowo, zaawansowany technologicznie produkt chroniony patentem.


Ogólnie nośnik typu backlight możemy spotkać na ulicach niektórych polskich miast ale zainteresowanie nim w Polsce odzwierciedla trendy światowe. Jest to produkt niszowy zarówno w formacie 6 x 3m jak i w większych formatach, ponieważ jest wykorzystywany przez niewielką, bardzo wymagającą grupę klientów. Warunkiem korzystania z nośnika typu backlight jest bardzo wysoki poziom technologiczny konstrukcji pozwalający osiągnąć taką jakość ekspozycji, która uzasadnia inwestycję w kampanię, w której ponadto znaczną pozycję stanowią koszty produkcji plakatów.


Oferta backlightów na rynku polskim nie spełnia niestety w przeważającej części właściwych kryteriów technologicznych, w tym kluczowy problem stanowi tu jakość oświetlenia. Ponadto o niszowości tego produktu przesądzają również w pewnym stopniu względy klimatyczne – wiosną i latem, ze względu na krótszą noc, właściwe zalety ekspozycji na backlightach są ograniczone.


 – Jak będzie wyglądać polityka firmy Cityboard Media w stosunku do klientów i rozwój Waszego portfolio w przyszłości?


Nasze inwestycje przebiegają dwutorowo – idziemy w kierunku pozyskiwania atrakcyjnych lokalizacji w nowych miejscach wybieranych pod kątem potrzeb klientów oraz w kierunku bieżącej weryfikacji istniejącej już oferty. Zakończyliśmy restrukturyzację sieci lokalizacji, której celem była jej optymalizacja pod kątem wymagań klientów.


W ciągu trzech ostatnich lat rozszerzyliśmy portfolio naszych produktów o format 12 x 4 m , który spotkał się z bardzo wysoką oceną i akceptacją klientów. Oczywiście konsekwentnie rozwijamy naszą ofertę dotyczącą planowania kampanii. Od roku 2000 wprowadziliśmy kolejno badania efektywności G- wert czyli sprzedaż w oparciu o ilość kontaktów, system segmentacji geodemografcznej PRIZM oraz system segmentacji topograficznej SEPT.


Od 2001 roku oferujemy naszym klientom dostęp do kampanii on-line czyli możliwość akceptacji zaplanowanej kampanii poprzez serwis www.cityboard.pl. Staramy się wychodzić naprzeciw potrzebom naszych klientów, co pozwala nam cieszyć się coraz szerszą współpracą z nimi.


 – Jak przedstawia się działalność pozakomercyjna Cityboard Media?


Praktycznie od początku naszej działalności na rynku specjalizujemy się w kampaniach społecznych związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. O wyborze takiej tematyki zadecydował charakter naszych nośników, które są ustawione i działają podobnie jak znaki drogowe. Są więc świetnym medium dla przekazu treści skierowanych do kierowców.


Ogółem w ciągu siedmiu lat działalności zrealizowaliśmy kilkanaście kampanii społecznych, w tym również kampanie związane z ważnymi wydarzeniami społecznymi. Te najbardziej znane to:
kampania „Pomocy” – na rzecz ofiar powodzi w 1997 roku, która pomogła zebrać ponad 300 tysięcy dolarów na ten cel, „Młodzi Kierowcy” – kampania, której celem było uświadomienie społeczeństwu, że jedna trzecia sprawców i ofiar wypadków to osoby poniżej 24 –tego roku życia oraz „Polska ku Europie” – pierwsza polska kampania prywatna promująca wejście Polski do Unii Europejskiej.


 – A Marcin Stan prywatnie? Czy najmłodszy prezes w branży polskiej reklamy zewnętrznej ma jakąś filozofię dotyczącą dobrego życia i powodzenia w interesach?


Zarówno w życiu prywatnym jak zawodowym kieruję się zasadą racjonalnego gospodarowania energią. Dużo biegam – mam na swoim koncie start w już trzech półmaratonach a moim celem jest udział w maratonie. Bieg długodystansowy uczy zasad gospodarowania siłami i jest także świetnym treningiem zawodowym – w biznesie trzeba tak samo zaplanować swoje siły na długi dystans. Do bezpośredniego rozładowania codziennego stresu dobra jest partyjka squasha a, a jeśli czas pozwala, chętnie żegluję.


Moją pasją są również podróże, najchętniej po Francji. Oprócz odpoczynku podróże pozwalają mi rozwijać zainteresowania architektoniczne i urbanistyczne. Staram się, by moje pasje prywatne pozwalały mi również wzbogać umiejętności i wiedzę zawodową. Najtrafniej chyba charakteryzuje mnie określenie: długodystansowiec. W życiu i w biznesie.

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post
Dzień Otwarty Polskiego Radia m 306

Dzień Otwarty Polskiego Radia

Next Post
Nowy członek zarządu ProSiebenSat.1 m 9051

Nowy członek zarządu ProSiebenSat.1





Reklama