Opinię taką wygłosił Robert Friedman z firmy America Online (AOL) podczas nowojorskiej konferencji marketingowej net.marketing.
„Im większy jest szum informacyjny, im większy wybór, tym bardziej ważne są marki. Kiedy jest większy wybór i szum wokół, nie ma nic na czym można polegać oprócz marki”, powiedział Robert Friedman, który jest szefem marketingu korporacyjnego w AOL. Friedman podkreślał, że wielość wyboru kanałów informacyjnych spowodowała, że szybko rośnie rola Internetu jako części życia konsumentów. 16% czasu amerykańscy konsumenci spędzają online, co daje 50 godzin miesięcznie a dostęp do Internetu deklaruje ponad 140 milionów konsumentów.
Internet zmienił również nawyki rozrywkowe dużej części amerykańskiego społeczeństwa. Aż 70% gospodarstw domowych posiada urządzenia przeznaczone wyłącznie do gier, które coraz częściej posiadają dostęp do Internetu. Bardzo szybko zmieniają się nawyki nabywcze. Konsumenci amerykańscy wydali w ubiegłym roku 500 miliardów dolarów na zakupy dokonane pod wpływem informacji z Internetu. 57% osób zamierzających odbyć podróż poszukuje informacji online a 66% konsumentów twierdzi, że woli Internet od telewizji i radia.
Internet jest już uniwersalnym środowiskiem do przeprowadzania transakcji. Zdaniem Roberta Friedmana, Internet nadaje się znakomicie aby realizować 4 fazy procesu zakupu, którymi są: wyrobienie świadomości, uzyskanie odpowiedzi na pytania, dokonanie zakupu i ukształtowanie lojalności. To właśnie ukształtowanie marki w umyśle konsumentów pozwoliło AOL stać się liderem e-commerce w USA. Friedman zwraca uwagę, że skuteczność w kształtowaniu marki jest spowodowana realizacją sloganu AOL – „tak łatwy w użyciu, nic dziwnego, że jesteśmy numerem 1”. „Przepuszczamy wszystko przez ten filtr”, powiedział Friedman, dodając, że kolejnym składnikiem sukcesu było powiązanie promocji i zaistnienia AOL zarówno online i offline. „Jeśli gramy z mediami we właściwy sposób, możemy sprzedawać więcej. Odrzucenie części internetowej w jakimkolwiek planie marketingowym jest naprawdę głupie”, powiedział Friedman.