Początkowo, myśląc o przebudowie strony, jesteśmy podekscytowani: zwłaszcza mnóstwem rozwiązań, które planujemy wprowadzić, aby nasz serwis działał szybciej i był bardziej przejrzysty. Jednak kiedy trzeba zacząć redesign, nierzadko opuszcza nas dobry humor. Komu zlecić poszczególne elementy, ile wydać pieniędzy, jak dużo czasu poświęcić? Nagle okazuje się, że to, co miało być fascynującą przygodą, jest żmudną pracą. A skoro w przebudowę witryny trzeba włożyć tyle wysiłku, to warto, żeby faktycznie przyniosła spodziewane efekty. Po czym poznać, że tak się jednak nie stanie?
1. Brak strategii
Strona internetowa powinna być stworzona przede wszystkim z myślą o jej docelowej grupie odbiorców i naszych celach biznesowych. Nie chodzi więc jedynie o kwestie estetyczne, lecz przede wszystkim o funkcjonalność naszej witryny.
2. Wąskie rozumienie SEO
Dla wielu osób najważniejsze jest dobre pozycjonowanie się strony. W tym celu poszukują rozwiązań SEO, które jednak kojarzą jedynie z frazami, które mają pojawić się w tekście i w ten sposób sprawić, że strona będzie pierwsza we wszystkich wyszukiwarkach. I choć SEO bez wątpienia odgrywa ważną rolę, to jednak związane jest z nim około 200 czynników, bez których uwzględnienia, nie osiągniemy zamierzonego celu. Zamiast tego, skupiając się wyłącznie na używaniu określonych fraz, możemy sprawić, że nasi klienci będą co najmniej poirytowani treściami ze strony.
3.Poleganie na „człowieku od wszystkiego”
Budowanie strony to praca webdewelopera i webdesignera. Ten drugi dba o kwetsie estetyczne, natomiast pierwszy– o to, aby wszystko działało jak należy. Zawsze jednak jest pokusa „żeby było taniej”. Lepiej jednak zawsze decydować się na zespół profejsonalistów. Żeby działało.
4. Pośpiech
Podobnie jak z „człowiekiem od wszystkiego”: i w kwestii terminu powinniśmy być ostrożni, zwłaszcza, jeśli zależy nam na szybkiej i skutecznej przebudowie strony. Proces ten powinien być rozłożony na etapy, tak, abyśmy mieli szansę sprawdzić, jak spisują się nowe rozwiązania i, jeżeli mamy do nich jakieś zastrzeżenia, wprowadzić korektę.
5. Kontaktem z webdeweloperem/webdesignerem zajmuje się nowy stażysta
Wszystkie ustalenia powinien prowadzić ktoś, kto przede wszystkim dobrze zna firmę, jej klientów i ich potrzeby.
6. Brak umowy
Nie podpisując jej, nie mamy pewności, że wszystkie kwestie dotyczące projektu są jasne. Lepiej więc zadbać o formalności niż później dziwić się wizji artystycznej webdesignera lub jego poczuciu czasu.
7. Brak analizy danych ze „starej” strony
Brak interpretacji danych pochodzących z naszej „starej” witryny to krok do powtórzenia wielu błędów. Wszelkie zmiany rozsądniej jest planować w oparciu o liczbę odsłon strony, wiek użytkowników czy czas ich aktywności!
8. Rezygnacja z CMS
Nie każdy jest informatykiem. Warto więc zadbać o to, żebyśmy potrafili samodzielnie aktualizować naszą witrynę czy wprowadzać do niej drobne zmiany.
Odpowiadasz za
Marketing / PR / Digtial ?
Pozwól aby Kapituła Konkursu
Dyrektor Marketingu Roku 2024
doceniła wasze dokonania!
➤ Poznaj kategorie
➤ Pobierz przykłady prezentacji
➤ Jak się zgłosić?
Na zgłoszenia zespołowe, branżowe i specjalne czekamy do 20.11.2024
➤ Zobacz film z Gali