Film „Harry Potter” pobił wszelkie rekordy podczas swojego debiutu kinowego w Stanach Zjednoczonych. Według danych dystrybutora Warner Bros, tylko w pierwszym dniu wyświetlania, w piątek, przyniósł 31,3 mln dolarów dochodu.
Dotychczasowy rekord należał do „Gwiezdnych wojen, części I – Mroczne widmo” (Star Wars Episode I: The Phantom Menace) – 28,5 miliona dolarów w 1999 roku.
Szef dystrybucji Warner Bros Dan Fellman spodziewa się dalszych rekordów. Nie wyklucza się, że „Harry Potter” będzie najchętniej oglądanym filmem w historii kina amerykańskiego także w kategorii pierwszych trzech dni debiutu na ekranach USA (piątek, sobota, niedziela).
Ten rekord należy obecnie do „Parku Jurajskiego”. Film przyniósł 72,1 miliona dolarów w czasie pierwszych trzech dni debiutu kinowego w 1997 roku.
Paul Dergarabedian, szef firmy Exhibitor Relations, która zajmuje się analizą zysków kinowych ocenia, że „Harry Potter” może przynieść w ciągu pierwszych trzech dni aż 90 mln dochodów.
„To jest fenomenalne. Mamy pełne sale zarówno na seansach najwcześniejszych, jak i najpóźniejszych. Film oglądają widzowie we wszystkich grupach wiekowych” – uważa Fellman.
„Harry Potter” wyświetlany jest w rekordowej licznie kin – 3.672 na 8.200 ekranach. Stanowi to blisko jedną czwartą wszystkich ekranów kinowych za oceanem. Nacisk na właścicieli kin amerykańskich ze strony widzów był tak silny, że pierwsze seanse rozpoczęły się już minutę po północy z czwartku na piątek.
