że teraz znowu odżyją spiskowe teorie, według których historyczny krok Neila Armstronga był jedynie hollywoodzką mistyfikacją.
W 1969 roku ten krok oglądało przed telewizorami 600 milionów ludzi. Jednak, jak twierdzi NASA, oryginalny film z wydarzenia zapodział się gdzieś w archiwach. Przy okazji wyszło na jaw, że być może najważniejsza kaseta w historii człowieka była beztrosko trzymana wśród setek innych, o nieporównanie mniejszej wartości.
NASA nie traci nadziei i planuje przekopać gigantyczne archiwum z ostatnich 35 lat, licząc, że natknie się na film. Jednak, jak przyznaje jej pracownik, 35 lat to bardzo dużo.