Burdelmama Deborah Jeane Palfrey, czyli „Madam DC” zamierza udowodnić, że jej klientami byli prominentni politycy amerykańscy. Pomóc jej w tym ma niewielka firma z Doliny Krzemowej zajmująca się analizą danych.
Firma Cataphora ma przekopać się przez tysiące stron nagrań telefonicznych Madam DC. Nagrania są jedynymi dowodami, które nie zostały przez nią zniszczone.
Palfrey została oskarżona o sutenerstwo, nie przyznaje się jednak do zarzutów twierdząc, że jej agencja dostarczała usług erotycznych, ale nie seksualnych. Skandal wybuchł po tym, jak Madam DC wyjawiła, że jej klientami byli wysoko postawieni politycy amerykańscy. Nie może tego jednak udowodnić bez pomocy firmy Cataphora. Do korzystania z usług Palfrey przyznał się m.in. Dick Morris z administracji prezydenta Clintona.
Oprogramowanie, jakim dysponuje Cataphora umożliwia przeszukanie e-maili, nagrań telefonicznych i innej dokumentacji. System potrafi wykrywać kontekst emocjonalny i identyfikować zachowanie komunikujących się osób.