Dane opublikowane przez Nielsen Online wskazują, że Facebook opuściło 400 tys. użytkowników. Jest to pierwszy spadek od lipca 2006 r., gdy po raz pierwszy społeczność pojawiła sie w rankingu Nielsen. Nic Howell, redaktor branżowego magazynu New Media Age przypuszcza, że strona przestała być atrakcyjna dla młodych internautów. – W społecznościach internetowych chodzi bardziej o to kogo w nich nie ma, niż kto jest – komentuje Howell.
Eksperci przekonują, że takie zjawisko nie jest niczym nadzwyczajnym. Początkowy wzrost popularności i liczby użytkowników, który w przypadku Facebook wyniósł 712 proc. w ciągu jednego roku, bardzo rzadko zostaje utrzymany. Społeczność ta nie jest też jedyną, która w styczniu straciła część użytkowników. Podobny los spotkał dwóch największych rywali Facebook na rynku brytyjskim, MySpace i Bebo, które odnotowały spadki na poziomie odpowiednio 5 i 2 procent.
– Jedna jaskółka wiosny nie czyni, więc jeden miesiąc spadków nie musi oznaczać końca Facebook, czy też innych społeczności internetowych – stwierdza analityk Nielsen Online, Alex Burmaster. – Choć z drugiej strony, prawdziwy potencjał wzrostów leży w sieciach niszowych, odwołujących się do ludzi o podobnym stylu życia lub zainteresowaniach takich jak podróże, muzyka czy biznes.