Chodzi o „Strategię rozwoju społeczeństwa informacyjnego do 2013 r.”. Ma ona pomóc w przeprowadzeniu w Polsce informatycznej rewolucji. To jeden z priorytetów PO, znalazł się nawet w exposé Donalda Tuska. Pomysłów rząd ma sporo: głosowanie przez internet, załatwianie spraw urzędowych przez sieć, laptopy dla gimnazjalistów. Problemem jest kiepski dostęp do internetu. Ma go niecałe 50 proc. gospodarstw domowych, szacuje się, że z sieci korzysta 44 proc. Polaków*.
Więcej na http://www.wyborcza.pl