Dla porównania konkurencja w postaci Sony PlayStation 2 w momencie startu będzie oferowała taką możliwość jedynie w jednej grze. Szczegółów na temat tej funkcji udzielił John O’Rourke, szef marketingu konsoli Xbox.
Microsoft ma pewne doświadczenie dzięki The Zone, o której popularności zadecydowała między innymi możliwość komunikacji z innymi graczami.
– Wiemy że bardzo ważny przy grach jest aspekt towarzyski, na PC’tach każdy może porozmawiać z innymi za pomocą klawiatury, natomiast na konsoli nie ma takiej możliwości. Jedynym wyjściem wydaje się zastosowanie głosu. – powiedział O’Rourke.
Jednak poważnym minusem jest fakt że dzięki właśnie między innymi funkcji rozmowy do sieci nie będą mieli dostępu posiadacze połączeń dial-up.
To że sieć będzie obsługiwana w całości przez Microsoft utrudnia rozmowy z firmą Electronic Arts która ma już zbudowaną dosyć dobrze infrastrukturę do gier on-line.
– Zmienimy sposób myślenia ludzi o grach video – dodał O’Rourke.