Koncern prowadził rozmowy o możliwym połączeniu drugiej wyszukiwarki na świecie z należącym do News Corp serwisem społecznościowym MySpace oraz innymi internetowymi firmami zależnymi od koncernu. – Nie zamierzamy walczyć z Microsoftem, który ma dużo więcej pieniędzy, niż my – poinformował inwestorów Rupert Murdoch, podczas dorocznej konferencji Bear Stearns Media.
Gra na zwłokę, prowadzona przez kierownictwo Yahoo, przynosi mierne efekty. Najprawdopodobniej nic też nie wyniknie z rozmów prowadzonych z Time Warner, który to koncern zamierzał połączyć Yahoo z AOL. Prędzej czy później założyciel firmy, Jerry Yang, będzie musiał przemóc swoją niechęć do Microsoft i w konsekwencji przyjąć 44-miliardową ofertę softwarowego giganta.