Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas

Napster ma 3 dni

Szef wykonawczy Napstera, Hank Barry, zapowiedział, że jego firma zastosuje się do wskazówek sądu, który nakazał zablokowanie w systemie dostępu do plików objętych prawami autorskimi.

– W momencie kiedy otrzymamy odpowiednie dane od właścicieli praw autorskich – tak jak zadecydował sąd – podejmiemy wszelkie możliwe kroki w celu usunięcia ich utworów z systemu – powiedział Barry w oświadczeniu.

Wcześniej we wtorek sędzina Marilyn Patel nakazała Napsterowi blokowanie transmisji plików objętych prawami autorskimi w ciągu 3 dni roboczych od zgłoszenia naruszenia tych praw.



Reklama

– Będziemy cały czas negocjować w sądzie odpowiednie rozwiązanie naszej sprawy, nawet podczas stosowania się do dotychczasowych nakazów wymiaru sprawiedliwości – zapowiedział Hank Barry.

Napster przygotowuje się do wprowadzenia systemu członkowskiego, opartego o stałą opłatę abonamentową – lub płatności za każdą pobieraną piosenkę z osobna.

W zmianie modelu biznesowego ma pomóc spółce niemiecki Bertelsmann i należąca do jego grupy wytwórnia BMG oraz niezależna Edel Music. Uważają oni, iż kontrowersyjny serwis jest doskonałym miejscem sprzedaży utworów muzycznych w sieci.

– Dwa sądy odrzuciły argument przemysłu muzycznego, sugerujący, że nasz system jest nielegalny – dodał Barry. Obecnie trwają rozmowy z kilkoma innymi wytwórniami muzycznymi, na temat przyłączenia się do nowego modelu Napstera.

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post

Canal+ chętny do odkupienia udziałów w Multithematiques

Next Post

Canal+ odwoła się od decyzji szefa KRRiT





Reklama