– W momencie kiedy otrzymamy odpowiednie dane od właścicieli praw autorskich – tak jak zadecydował sąd – podejmiemy wszelkie możliwe kroki w celu usunięcia ich utworów z systemu – powiedział Barry w oświadczeniu.
Wcześniej we wtorek sędzina Marilyn Patel nakazała Napsterowi blokowanie transmisji plików objętych prawami autorskimi w ciągu 3 dni roboczych od zgłoszenia naruszenia tych praw.
– Będziemy cały czas negocjować w sądzie odpowiednie rozwiązanie naszej sprawy, nawet podczas stosowania się do dotychczasowych nakazów wymiaru sprawiedliwości – zapowiedział Hank Barry.
Napster przygotowuje się do wprowadzenia systemu członkowskiego, opartego o stałą opłatę abonamentową – lub płatności za każdą pobieraną piosenkę z osobna.
W zmianie modelu biznesowego ma pomóc spółce niemiecki Bertelsmann i należąca do jego grupy wytwórnia BMG oraz niezależna Edel Music. Uważają oni, iż kontrowersyjny serwis jest doskonałym miejscem sprzedaży utworów muzycznych w sieci.
– Dwa sądy odrzuciły argument przemysłu muzycznego, sugerujący, że nasz system jest nielegalny – dodał Barry. Obecnie trwają rozmowy z kilkoma innymi wytwórniami muzycznymi, na temat przyłączenia się do nowego modelu Napstera.