– wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Monitorowania Mediów.
Gdyby porównać media społecznościowe z tradycyjnymi tytułami prasowymi i rozgłośniami, to Facebook i Twitter zajęłyby piąte i szóste miejsce w rankingu opiniotwórczości, wyprzedzając wszystkie tygodniki czy stacje telewizyjne.
W badaniu sprawdzono, jak często media tradycyjne cytują informacje, które pojawiły się pierwotnie na Facebooku, Twitterze i YouTube. Jak się okazało, na te trzy kanały media powoływały się częściej, niż na wszystkie stacje telewizyjne łącznie. A gdy wyniki porównano z rankingiem IMM „Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce” okazało się, że Facebook i Twitter uplasowały się w pierwszej dziesiątce zestawienia generalnego.
Tak wyglądałby czerwcowy ranking „Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce”, gdyby dołączyć do niego cytowania informacji z mediów społecznościowych:
Gdyby porównać media społecznościowe z tradycyjnymi tytułami prasowymi i rozgłośniami, to Facebook i Twitter zajęłyby piąte i szóste miejsce, wyprzedzając wszystkie tygodniki czy stacje telewizyjne. YouTube nie zmieściłby się w pierwszej dziesiątce, ale i tak pobiłby na głowę telewizję publiczną (TVP1, TVP2 i TVPInfo), Polsat i TVN.
Okazuje się, że autorami cytatów z Twittera najczęściej wykorzystywanych przez polskie media są politycy, natomiast na Facebooka powoływano się zazwyczaj w nawiązaniu do wypowiedzi celebrytów.
W czerwcu media najczęściej powoływały się na tweety Marcina Bosackiego. Rzecznik MSZ poinformował w tym czasie na Twitterze, że list prezydenta Obamy, przepraszający za zwrot „polskie obozy śmierci” jest „dobry i godny”. Z kolei warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości, Maciej Maciejowski, zaistniał na Twitterze dzięki swej sensacyjnej wypowiedzi. Komentując zamieszki przed meczem Polska – Rosja na Euro 2012, wyraził żal, że marsz Rosjan nie został zakazany, a honoru Polski musieli bronić kibole, czym w jego opinii zasłużyli sobie na podziw.
Interesująco wygląda specyfika wykorzystywania informacji „społecznościowych” przez poszczególne media. Prasa najchętniej jako źródło doniesień wykorzystywała Facebooka, tematów dostarczyli jej przede wszystkim: Michał Wiśniewski, Kuba Wojewódzki i Dawid Kostecki „Cygan”. Dwukrotnie rzadziej gazety cytowały wypowiedzi z Twittera. Z analizy wynika, że prasa bardzo rzadko podpierała się w publikacjach materiałami z YouTube.
Telewizja z kolei wyraźnie preferowała Twittera, oraz multimedialny kanał, jakim jest YouTube – z tych portali stacje korzystały kilkakrotnie częściej niż z Facebooka. Redaktorzy radiowi wybierali natomiast źródła pisane: Twittera i Facebooka.
Analizę „Najbardziej opiniotwórcze… social media w Polsce” przeprowadzono na podstawie 544 przekazów z mediów (wycinków prasowych, programów radiowych i telewizyjnych) z okresu 1-30 czerwca 2012 r, w których pojawiły się cytowania informacji opublikowanych na Facebooku, Twitterze, YouTube oraz innych popularnych mediach społecznościowych (m.in. nk.pl, blip.pl).
Analiza objęła całą prasę (ponad 900 tytułów gazet i czasopism) oraz stacje telewizyjne (TVP1, TVP2, TVP Info, TVN, TVN24, TVN Turbo, Polsat, TV4, TV Biznes, TVN CNBC Biznes) i wybrane programy w rozgłośniach radiowych (PR1, PR3, Radio PiN, RMF FM, Radio ZET, TOK FM, Radio Euro, Radio Maryja, RDC).