Dark Mode Light Mode

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Obserwuj nas
Obserwuj nas
Chińskie władze infiltrują Skype Skype 1204039749 Chińskie władze infiltrują Skype Skype 1204039749

Chińskie władze infiltrują Skype

Chińskie władze monitorują rozmowy tekstowe użytkowników Skype’a w Państwie Środka – twierdzi Citizen Lab, grupa badaczy z Uniwersytetu w Toronto.

Napisał o tym amerykański dziennik „New York Times”, powołując się na raport pt. „Łamanie zaufania”, który Citizen Lab opublikowało na swojej stronie internetowej. Kanadyjscy naukowcy wzięli na celownik komunikator znany w Chinach jako Tom-Skype (podobnie jak w Polsce Skype Onet). Według nich funkcjonujący w Państwie Środka system szpiegowski monitoruje wszystkie rozmowy tekstowe zawierające słowa-klucze. Zapisy tych rozmów wraz z danymi osobowymi użytkowników są przechowywane na publiczne dostępnych serwerach w sieci wraz z oprogramowaniem, które pozwala je odszyfrować. Słowa-klucze, które uruchamiają „podsłuch”, to „niezależność Tajwanu”, „Falun Gong” czy „partia komunistyczna”. Lista tego typu wyrazów jest wbudowana w Tom-Skype i gdy jedno z nich pada w trakcie rozmowy, komunikator natychmiast je blokuje i wysyła kopię zapisu rozmowy bezpośrednio na serwer.

W ten sposób zapisywane są rozmowy tekstowe między użytkownikami Tom-Skype w Chinach oraz użytkownikami Skype mieszkającymi poza Państwem Środka. System nie nagrywa jednak rozmów głosowych. Według Citizen Lab w ciągu zaledwie dwóch miesięcy na serwerach zgromadzono ponad 166 tys. ocenzurowanych wiadomości od 44 tys. użytkowników komunikatora. – Spełnia się najgorszy koszmar dla zwolenników teorii spiskowych. To „Archiwum X” bez kosmitów – skomentował te odkrycia Ronald Deibert, profesor nauk politycznych z Uniwersytetu w Toronto.

Zapraszamy Ciebie na konferencję

HEALTH & BEAUTY DIGITAL & MARKETING TRENDS 2025

Marketingsummit.eu

16 KWIETNIA 2025 | Hotel RENAISSANCE - WARSZAWA


II Edycja konferencji dla liderów branży beauty & health!

🔹 AI i nowe technologie – jak zmieniają reguły gry w marketingu beauty?
🔹 e-Commerce 3.0 – personalizacja, która naprawdę sprzedaje!
🔹 Nowe pokolenia, nowe wyzwania – jak mówić do Gen Z i Alpha, żeby słuchali?
🔹 TikTok i influencer marketing – od viralowych hitów do realnych konwersji!
🔹 ESG czy greenwashing? Jak tworzyć autentyczne strategie zrównoważonego rozwoju?
🔹 Jak stworzyć społeczność wokół marki i budować lojalność klientów w digitalu?
🔹 Retail przyszłości – co musi się zmienić, aby sprzedaż stacjonarna przetrwała?


📅 Program i prelegenci - Marketingsummit.eu
🎟️ Bilety - Marketingsummit.eu
🎤 Zostań prelegentem - Marketingsummit.eu

Reklama

Tom-Skype jest spółką, którą amerykański eBay (właściciel Skype’a) założył z chińskim Tom.com trzy lata temu. Pakiet większościowy należy do Chińczyków, którzy zajmują się promocją komunikatora. – Sprawa leży w gestii Tom Online. Powiedzieliśmy im, że kwestia bezpieczeństwa nas niepokoi i oni obiecali rozwiązać problem w ciągu 24 godzin – powiedziała na łamach „New York Times” rzeczniczka eBaya Jennifer Caukin.

Nie pierwszy raz amerykańskie firmy internetowe zostały przyłapane na współpracy z chińskimi władzami. W 2005 r. portal Yahoo! przekazał bezpiece informacje o Shi Tao – chińskim dziennikarzu, który korzystał z jego usług.

W I półroczu 2008 r. z usług Tom-Skype korzystało 68 mln użytkowników, podczas gdy na całym świecie komunikatora używa 338 mln osób.

Więcej na http://www.gazeta.pl/

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami!

Naciskając przycisk Subskrybuj, potwierdzasz, że przeczytałeś i zgadzasz się z naszymi zasadami Prywatność Prywatności oraz. Regulamin. Możesz się też z kontaktować z nami.
Add a comment Add a comment

Dodaj komentarz

Previous Post
TP SA będzie jak bank. Kredyt w Orange? Orange 12154235452

TP SA będzie jak bank. Kredyt w Orange?

Next Post
Jak prasa może się bronić przed kryzysem 12172538453

Jak prasa może się bronić przed kryzysem





Reklama