„W tym momencie uruchomienie sklepu internetowego to kwestia w zasadzie kilku kliknięć – nie potrzeba już wydawać dużej ilości pieniędzy na wdrażanie dedykowanego systemu sprzedaży. Portale typu: Shoplo, Prestashop, Wix czy systemy Comarchu oraz firm hostingowych umożliwiają każdemu przedsiębiorcy niemal natychmiastowy debiut swojej działalności w sieci” – stwierdza Jarosław Bieda, Social Media Specialist w Prime Time PR.
Próg wejścia jest zatem stosunkowo niski – to cieszy, bo daje szansę na dynamiczny rozwój rodzimego sektora e-commerce. Niestety, to dopiero serii wyzwań, z którymi musi zmierzyć się internetowy sprzedawca. Droga do osiągnięcia sukcesu jest w tym wypadku wyjątkowo kręta i wyboista – wybór modelu biznesowego, odpowiedni dobór oferty produktowej oraz opracowanie strategii promocji to dopiero pierwsze kroki, które każdy przedsiębiorca działający w sieci musi postawić. Diabeł tkwi w szczegółach… Co zatem trzeba zrobić, by skutecznie sprzedawać w sieci i zdobyć zaufanie klientów?
Po pierwsze – User Experience
Witryna, która ma dobrze konwertować, musi skutecznie przyciągać uwagę potencjalnego użytkownika. Kluczem do sukcesu jest umiejętne zaprojektowanie ścieżki zakupowej –tak by od początku do końca była ona jak najbardziej intuicyjna dla konsumenta. Każdy element ma znaczenie – rozmieszczenie buttonów, kolorystyka, interfejs. Wszystkie podstrony muszą się odpowiednio szybko przeładowywać, by do minimum ograniczać czas oczekiwania na finalizację transakcji. Nie ma nic gorszego dla dobrego wizerunku sklepu od nagłego crashu lub błędu, który skutecznie uniemożliwia dokończenia zakupów.
Mobile
Czy w 2015 roku nastąpi wreszcie koniec mobile? Z roku na rok, w branżowych raportach i publikacjach (np. na blogu jestem.mobi) podkreśla się rosnącą rolę rozwiązań mobilnych w biznesie, szczególnie w sektorze e-commerce. Smartfon staje się nieodłącznym elementem towarzyszącym nam na co dzień w wielu aspektach życia – z zakupami włącznie. Tak więc witryna zakupowa musi być w 100% responsywna i dopasowana do najpopularniejszych rozdzielczości ekranów. „Na naszych oczach dochodzi do rewolucji transakcyjnej – coraz więcej brandów przekonuje się na własnej skórze, że ruch na ich witrynach jest w większości generowany z urządzeń mobilnych” – podkreśla Anna Gumowska, CEO w agencji Prime Time PR.
Wielokanałowość
Jednym z popularniejszych ostatnio trendów w e-commerce jest tzw. podejście omni-channel. Posiadanie sklepu stacjonarnego z centralnym magazynem nie jest już wystarczającym rozwiązaniem, przy prowadzeniu działalności targetowanej np. na cały kraj. Wie o tym doskonale cdp.pl – jeden z najpopularniejszych sklepów poświęconych głównie gamerom. Celem polepszenia jakości usług i wychodząc naprzeciw rosnącym oczekiwaniom klientów, marka umożliwiła swoim klientom odbiór zamówionego przez Internet towaru w 2500 kioskach sieci Ruch w całej Polsce. „Taka strategia pokazuje dojrzałe podejście marki do prowadzonego biznesu – konsument przestaje być uzależnionym od kuriera czy listonosza, a możliwość odbioru wyczekiwanego produktu w przystępnej dla siebie lokalizacji zwiększa jego satysfakcję. Co za tym idzie, wzrasta potencjalne zaufanie klienta do marki, a szanse na kolejne zakupy w serwisie posiadającym dystrybucję w systemie omni-channel zdecydowanie rosną” – mówi Jarosław Bieda.
Darmowa dostawa
Brzmi to banalnie, ale polityka wysyłek i system zwrotów w większości firm pozostawia wiele do życzenia. Niewiele firm posiada w ofercie możliwość odesłania zamówionego towaru bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Problem ten w szczególności dotyczy popularnych sieci i outletów odzieżowych. Na tym polu zdecydowanie in plus wyróżnia się portal answear.com, który idzie na rękę swoim klientom i sam ponosi koszty zwrotu niechcianego towaru. W branży gamingowej interesująca jest oferta sklepu muve.pl – oferującego darmową wysyłkę produktów na terenie Polski.
Nie ma idealnej recepty na sukces w branży e-commerce. Jednak zastosowanie się do powyższych wskazówek może skutecznie zbudować wizerunek marki przyjaznej wymagającej, ale liczebnie się zwiększającej grupie klientów: sieciowym zakupomaniakom.