Polski rynek telefonii komórkowej jest na etapie dynamicznego wzrostu i zdecydowanego rozwoju. Według Martina Garnera w ciągu kilku kolejnych lat, tempo to ulegnie wyraźnemu spowolnieniu. Będzie to spowodowane nasyceniem rynku telefonami komórkowymi oraz osiągnięciem limitu rozwoju usług głosowych.
„Mobilny dostęp szerokopasmowy stanowić będzie kolejną fazę rozwoju rynku – twierdzi Martin Garner – klienci końcowi, przyzwyczajeni do stacjonarnych usług szerokopasmowych zaczną domagać się wprowadzenia zbliżonych standardów w telefonii bezprzewodowej. Jestem przekonany, że w wielu przypadkach podstawowym źródłem dostępu szerokopasmowego będzie właśnie sieć komórkowa”
Dostęp szerokopasmowy w telefonii bezprzewodowej umożliwi dostarczanie niezwykle szybkich usług przesyłania danych (ściąganie plików muzycznych, telewizja) oraz tańszych pakietów głosowych.
Funkcjonowanie komórkowych sieci szerokopasmowych jest odmienne od dzisiejszych standardów i wymagać będzie wysokich inwestycji. Martin Garner uważa, że operatorzy komórkowi powinni już dziś zacząć inwestować w infrastrukturę szerokopasmową w sieciach komórkowych, ze względu na dobrą koniunkturę.
„Biorąc pod uwagę politykę długoterminową, operatorzy powinni odgrywać zasadniczą rolę w rozwoju strategii Triple Play – powiedział Martin Garner – Bez dobrej pozycji w dostępie szerokopasmowym, operatorzy skazują się na pozycję dostawcy standardowych usług głosowych. Można wiele nauczyć się z sukcesów oraz niepowodzeń zaobserwowanych w innych krajach.”