agencję reklamową Publicis oraz instytut badawczy ARC Rynek i Opinia. Miały one na celu ukazanie zasad rządzących marketingiem wirusowym i komunikacją w internecie.
Przeanalizowano 1249 załączników z 572 e-maili. Badanie pokazało, że Polacy najchętniej przesyłają wiadomości zawierające ciekawostki i dowcipy, na dalszych miejscach znalazły się m.in: erotyka, zwierzęta czy też polityka. Załączniki najczęściej przybierają formę zdjęć, rzadziej filmów czy prezentacji. Blisko 7 proc. wszystkich „przesłanych dalej” załączników zawierało treści komercyjne, czyli takie w których znaleźć można było logo lub nazwę jakiejś marki. Wiadomości komercyjne mają głównie zabawne treści i znacznie częściej zaskakują odbiorcę niż niekomercyjne. Treść ponad połowy załączników komercyjnych związana jest z podtekstem erotycznym.
– Okazuje się, że aby wiadomości komercyjne zostały rozpowszechnione przez dużą grupę internautów, powinny być bardzo wyraziste. Muszą wzbudzać w odbiorcy silne emocje, powinny być śmieszne i zaskakujące. Nie mogą natomiast być neutralne, wywoływać wstrętu czy niesmaku – ocenia Aleksandra Kubicka, strategic planner agencji Publicis.
Badanie przeprowadzono w okresie kwiecień – maj 2006, wykorzystując panelu internetowego instytutu badawczego ARC Rynek i Opinia. W badaniu wzięło udział 35 internautów w wieku od 20 do 45 lat, którzy przesyłali przez miesiąc do autorów badania wszystkie maile typu „Podaj dalej” otrzymane od znajomych, bez względu na to czy zdecydowali się je przesłać dalej, czy też nie.
