Cała sprawa dotyczy jednej z reklamówek wyborczych Platformy Obywatelskiej w której pojawia się 17 -sekundowy fragment nagrań rozmowy Beger – Lipiński, zrealizowanych w przez dziennikarzy programu 'Teraz My!’ Spot po raz pierwszy został pokazany antenie TVN we wtorek i jak wyjaśnia nam Andrzej Sołtysik, rzecznik prasowy TVN, stacja od razu zdecydowała się na wstrzymanie jego emisji.
– Próbowaliśmy rozmawiać z Platformą na temat przemontowania tego spotu, ale bez rezultatu – tłumaczy nam Sołtysik. Dlatego w środę TVN wystosowała do Sztabu Wyborczego PO oficjalny protest. – Żądamy natychmiastowego zaprzestania bezprawnego wykorzystania tego materiału w celach wyborczych – mówi Piotr Walter, prezes zarządu TVN.
PO nie zgadza się z tą interpretacją. Cytowany przez internetowe wydanie miesięcznika Press, poseł Stanisław Nowak podkreśla, że wykorzystane fragmenty taśmy były ogólnodostępne. – Skorzystaliśmy z nich na zasadzie cytatu, zachowując wszelkie reguły sztuki. Nie usunęliśmy logo TVN – mówi Nowak.
Czy TVN wystąpi w takim przypadku do sądu? – Rozważamy taką drogę, ponieważ materiał ten był pozyskany nielegalnie – mówi nam Sołtysik.