– Majewski przekroczył wszelkie granice. Zrobił ze mnie prostą, wiejską babę! – denerwuje się Danuta Hojarska. – Nigdy nie chodziłam w białych rajstopach, nie nosiłam też tylu złotych pierścionków. Tymczasem w programie ciągle tak mnie przedstawiają – argumentuje posłanka. – W dodatku parodiująca mnie aktorka ma dekolt porośnięty jakąś sierścią. A ja przecież jestem normalną kobietą! – oburza się Hojarska.
Parlamentarzystka oburzona jest sposobem przedstawienia jej osoby w satyrycznym programie „Szymon Majewski Show”. Chodzi o „Rozmowy w tłoku”, w których aktorzy parodiują znane postaci ze świata polityki i show-biznesu, wśród nich właśnie Hojarską. – Mój prawnik już pracuje nad pozwem. Najpóźniej w przyszłym tygodniu trafi do sądu – zapowiada posłanka. – Mam poczucie humoru na swój temat, ale nie zgadzam się na fałszowanie obrazu mojej osoby – dodaje.
Zarzuty Hojarskiej dziwią dyrektora programowego TVN Edwarda Miszczaka. – Pani poseł powinna być wdzięczna, że Majewski uznał ją za postać znaczącą na scenie politycznej. A białe rajstopy? No cóż, białe jest trendy – mówi Miszczak.
Szymon Majewski nie skomentował zarzutów Hojarskiej.