– W maju Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uznała, że mandat Ostrowskiego wygasł, gdy jesienią 2004 roku zatrudnił się on w TVP 3. Rada wybrała na jego miejsce Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego. Tej decyzji nie uznają władze TVP.Podobnego zdania jest 122 posłów, którzy podpisali wniosek o postawienie przewodniczącej Rady przed Trybunał Stanu. – pisze „Rz”
– Sprawa jest polityczna, istnieje zamiar sprywatyzowania części TVP ujawniany choćby w wypowiedziach Donalda Tuska. Dlatego osłabia się Krajową Radę – argumentowała Waniek. Dodawała: – Zatrudnienie Ostrowskiego, który zarabiał 13 tysięcy złotych brutto, było aktem korupcji.
– Waniek sugerowała, że korumpować miał prezes TVP Jan Dworak – wkrótce po objęciu funkcji w TVP 3 Ostrowski zagłosował w RN TVP za zawieszeniem skonfliktowanego z Dworakiem wiceprezesa Ryszarda Pacławskiego. Przewodniczący komisji Józef Zych dziwił się, dlaczego w takim razie Waniek nie złożyła doniesienia do prokuratury. – W stosunkach między KRRiT a TVP byłoby to ostatecznością, zwracałam jednak wielokrotnie uwagę prezesowi TVP, że popełnia przestępstwo – odpowiadała szefowa KRRiT. – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
– Cezarego Grabarczyka z PO nie przekonały argumenty Danuty Waniek. – Mówmy o przestrzeganiu prawa, a nie o polityce. Pani przewodnicząca naruszyła trzy przepisy konstytucji i ustawę o radiofonii i telewizji – podkreślał. Zaznaczał, że PO nie jest odosobniona w tej ocenie, gdyż pod wnioskiem podpisali się też posłowie PiS i LPR. Komisja postanowiła zwrócić się do TVP o udostępnienie dokumentów dotyczących okoliczności zatrudnienia Ostrowskiego w TVP3. O tym, czy rekomendować wniosek, komisja – w nowym składzie – zdecyduje już po wyborach (to jedyna komisja, której nie dotyczy zasada, że nierozpatrzone do końca kadencji Sejmu projekty lądują w koszu). Decyzję o postawieniu przed Trybunałem Stanu Sejm podejmuje większością 3/5 głosów. – donosi dziennik