Ogłoszenie otwiera proces ponownego przyznania pierwszej w Polsce ogólnopolskiej koncesji telewizyjnej. Wszczęcie procedury rekoncesji jest niezbędne, ponieważ termin 10-letniego zezwolenia na nadawanie dla Polsatu upływa w marcu przyszłego roku.
Ogłoszenie dotyczy możliwości ubiegania się o całą sieć 63 stacji Polsatu. Oznacza to, że nie można występować w tym konkursie o konkretne pojedyncze stacje, a jedynie o cały pakiet.
Zgodnie z obowiązującą ustawą o radiofonii i telewizji o sieć częstotliwości Polsatu mogą ubiegać się wszystkie podmioty spełniające określone warunki (m.in. z określonym, dozwolonym udziałem kapitału zagranicznego) na równi z dotychczasowym nadawcą. W ustawie brakuje bowiem przepisów na temat odnawiania koncesji. Takie rozwiązanie przewiduje projekt noweli ustawy o rtv, nad którym teraz pracuje sejmowa komisja kultury.
Zgodnie z tym projektem np. konkurs dla wszystkich chętnych na częstotliwości po Polsacie rozpisywany byłby tylko w określonych sytuacjach, np. gdy nadawca naruszałby wcześniej prawo lub też gdyby udzielenie mu koncesji naruszało zawarte w projekcie przepisy ograniczające koncentrację kapitału w mediach.
W innym przypadku Rada musiałaby automatycznie przedłużyć koncesję dotychczasowemu nadawcy.
Zgodnie z ogłoszeniem, które we wtorek ukazałosię w „Rzeczpospolitej” i „Gazecie Wyborczej”, wszystkie podmioty zainteresowane siecią częstotliwości Polsatu będą musiały złożyć stosowne wnioski do Rady do 18 kwietnia. Listę chętnych szef Rady jest zobowiązany opublikować również w tych dziennikach.
O tym komu przyznać koncesję rozstrzyga cała Rada w formie uchwały. Następnie techniczną część uchwały musi zatwierdzić urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Dopiero po tym szef Rady może podpisać nową koncesję.
