Specjalne dodatki przygotowały w niedzielę m.in. Gazeta Wyborcza, Metro, Rzeczpospolita, Fakt oraz Życie Warszawy. Rozdawano je na ulicach.
Zareagowały też tygodniki. Tygodnik Powszechny przyśpieszył wydanie i dodrukował nakład. Polityka ukazała się z dwudniowym wyprzedzeniem. Newsweek przygotował dodatek specjalny.
Jak poinformował branżowy miesięcznik Press w swoim serwisie elektronicznym, stan zdrowia Jana Pawła II śledziły ponad stuosobowe zespoły Polsatu i TVN. – Pracują nad tym wszystkie nasze wozy satelitarne, bo jako członek Europejskie Unii Nadawców Publicznych (EBU) dostarczamy sygnał dla dziesiątków stacji publicznych w Europie – mówi Jarosław Szczepański, rzecznik TVP. Telewizja publiczna wynajęła nawet specjalny samolot, żeby dostarczyć swoje ekipy na miejsce. A z wysłannikami w Polsce i za granicą trzeba się łączyć. W przypadku telewizji na same połączenia satelitarne jedna stacja wydawała ok. 80-100 tys. zł dziennie w ciągu doby. W przypadku radia ten koszt jest znacznie niższy. Specjaliści szacują, że wynosi on blisko 25 zł za minutę.
W związku z odejściem Jana Pawła II największe polskie media zrezygnowały z reklam. Większość spółek nie wie, kiedy powróci do działalności komercyjnej. W mediach elektronicznych reklamy zaczęły znikać już w piątek. W sobotę, gdy stan zdrowia Papieża nadal się pogarszał, o reklamach już prawie nikt nie myślał. Z zebranych przez nas informacji wynika, że w największych polskich mediach reklam ma nie być przez najbliższy tydzień.
– W najbliższych dniach nie będziemy emitować reklam. Na bieżąco będzie też zmieniana ramówka – poinformowała w komunikacie TVP. Również Polsat rezygnuje z reklam „do czasu pogrzebu Papieża” i wprowadza na najbliższe dni specjalną ramówkę. Dotyczy to również kanałów tematycznych z grupy Polsatu oraz stacji powiązanych z nim kapitałowo lub organizacyjnie (TV Puls, TV 4).
Reklam nie nadają wszystkie stacje Grupy ITI (w tym TVN i TVN 24). Holding nie może powiedzieć, czy jego telewizje w najbliższych dniach będą nadawać reklamy. – Nie wykluczamy tego. Ale nie sądzę, żeby taka decyzja została podjęta przed pogrzebem Papieża w piątek – mówi Andrzej Sołtysik, rzecznik TVN. Daty wznowienia nadawania reklam nie podają także największe rozgłośnie komercyjne – RMF FM i Radio ZET. W biurze prasowym Polskiego Radia usłyszeliśmy, że programy radia publicznego nie będą nadawać reklam „do końca dnia, w którym odbędzie się pogrzeb Papieża”.
Według szacunków domu mediowego OMD Poland łączne wpływy reklamowe wszystkich stacji telewizyjnych w Polsce sięgają 8 mln zł dziennie. Jak obliczyła firma CR Media, w przypadku rozgłośni radiowych ta kwota wynosi 1,04 mln zł, z czego na stacje ogólnopolskie przypada 652 tys. zł.
Zaś sytuacja w dziennikach ogólnopolskich jest bardziej złożona, gdyż większość z nich zamierza drukować reklamy, ale w ograniczonym zakresie.
Agora zrezygnowała z przyjmowania reklam do głównego grzbietu Gazety Wyborczej do dnia pogrzebu Jana Pawła II. – Ale mogą się one pojawić w niektórych dodatkach. Na bieżąco konsultujemy wszystkie nasze decyzje z reklamodawcami – mówi Beata Kruczek z Agory. Dział badań tej spółki szacuje, że łączne wpływy reklamowe dzienników ogólnopolskich (wraz z dodatkami) wynosiły w marcu 1,5 mln zł dziennie.
Dział ogłoszeń Rzeczpospolitej będzie w tym tygodniu przyjmował reklamy na strony gospodarcze i prawne ukazujące się w osobnych sekcjach. – W przypadku grzbietu głównego, jeśli reklamy będą przyjmowane, to na dalsze strony i z dużymi ograniczeniami. Na pewno nie będzie żadnych reklam w piątek – powiedział nam Radosław Dobrzyński, szef sprzedaży w spółce Presspublica wydającej dziennik.
– Do pogrzebu Jana Pawła II na pewno nie będzie reklam w pierwszej części gazety. Na dalszych stronach, w takich działach jak np. sport, ogłoszenia się pojawią – powiedział Wojciech Rosiek ze spółki Media Express, wydawcy Super Expressu. Dziennik Fakt” wydawany przez Axel Springer Polska, również nie będzie drukował reklam na stronach poświęconych Papieżowi.
Z reklam zrezygnowały Tygodnik Powszechny oraz Newsweek w wydaniu nadzwyczajnym.