Wizyta fiskusa jest związana z tzw. prawem Tremontiego, które umożliwiło firmie w latach 1994-96 korzystać z przywilejów podatkowych. Ustawa pozwalała firmom na płacenie niższego podatku, jeżeli wypracowany przez nie zysk był przeznaczany na inwestycje.
Kontrolę nad Mediaset przez spółkę Fininvest utrzymuje Silvio Berlusconi, wybrany w maju po raz drugi na premiera Włoch. To właśnie minister jego poprzedniego rządu, Giulio Tremonti, wprowadził ulgę podatkową, która doprowadziła do domniemanych nadużyć Mediasetu.
W nowym rządzie włoskiego magnata medialnego Tremonti, podobnie jak 7 lat temu sprawuje urząd ministra finansów. Po dojsciu do władzy prawicowej partii Berlusconiego – Forza Italia – pojawiły się głosy domagające się przywrócenia prawa Termontiego.
Jak zauważono, w ostatnim czasie obie spółki Fininvest oraz Mediaset bardzo często znajdowały się pod lupą fiskusa, co może budzić podejrzenia co do uczciwości firmy. Polityczni adwersarze Berlusconiego twierdzą, że jego firma zarobiła ponad 100 milionów dolarów na uldze podatkowej, o której jest mowa.
Mediaset nie wydał narazie oficjanego komunikatu, policja podatkowa także odmawia w tej chwili komentarzy.