Jak wynika z raportu, cztery stacje TVP1, TVP2, TVN i Polsat, w 2007 roku przerwały swoje programy blokami reklamowymi aż 93 tys. razy. W porównaniu z 2003 r. to o 20 tys. razy więcej.
Jednocześnie w 2007 r. oprócz większej ilości przerw, wzrosła także liczba emitowanych spotów średnio z 5 do ponad 6 reklam w jednym bloku. Oznacza to, że w ubiegłym roku każda ze stacji dziennie przez ponad 2,5 godziny nadawała same reklamy.
Widzowie w momencie pojawienia się bloku reklamowego najczęściej decydują się zmienić kanał (37,3 proc.) lub wyjść do kuchni (31,7 proc.). Przerzucanie kanałów wybierają przede wszystkim mężczyźni (46 proc.) oraz osoby młode i uczące się. Wyjście do kuchni częściej wybierają natomiast kobiety (37,8 proc.(.
Wiernym widzem, który nie zmienia kanału podczas bloku reklamowego, jest zaledwie co siódma badana osoba (13,2 proc.). Nieco wyższy jest odsetek u ludzi po 50 roku życia (21,1 proc.) oraz niepracujących i pozostających w domu (także 21,1 proc.).
Jak wynika z raportu, pomimo przerzucania kanałów, w zasięgu bloków reklamowych pozostaje wciąż 62,1 proc. ankietowanych. Znaczna część spośród tych osób deklaruje jednak, że w tym czasie zajmuje się czymś innym niż oglądaniem telewizji. Na całkowite zrezygnowanie z oglądania telewizji, czyli wyłączenie odbiornika lub wyjście z pokoju, decyduje się 37,1 proc. ankietowanych.
Raport został przeprowadzony przez zespół badawczy OMD Metrics dla potrzeb Macroscope OMD. Ankieterzy przebadali 340 mieszkańców miast powyżej 20 tys. mieszkańców w wieku od 15 do 59 lat, z czego 4 proc. z nich zadeklarowało, że w ogóle nie ogląda telewizji.