O całej sprawie pisze środowe wydanie Dziennika.
Jak czytamy w gazecie, Mikołaj Kunica nie jest lubiany w środowiskach Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi m.in. o jego materiał, w którym pytał ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego, czy chodził z Jarosławem Kaczyńskim, szefem PiS, 'na piwo i koleżanki’. Emisja tego materiału została wtedy wstrzymana przez wydawcę Wiadomości. Za Kunicą wstawił się wtedy szef programu Robert Kozak, zwolniony niedawno przez nowego prezesa TVP Bronisława Wildsteina, kojarzonego z PiS.
Informacji o swoim odejściu nie potwierdza na razie sam zainteresowany. Nie wiadomo także, czy po jego odejściu z Wiadomości TVP znajdzie pracę w Faktach TVN.