Pod przekazanym mediom listem protestacyjnym w obronie dziennikarki podpisało się 30 osób, wśród których znaleźli się m.in. Jarosław Kulczycki, Marcin Szczepański i Piotr Kraśko.
Do p.o. prezesa Piotra Farfała ma zwrócić się także Rada Programowa TVP, która kwestionuje zasadność decyzji o zwolnieniu Lis. – Argument naruszenia etyki dziennikarskiej jest absurdalny. Taki zarzut powinien być rozpatrzony przez Komisję Etyki TVP – pisze w oświadczeniu Janina Jankowska, szefowa rady.
W akcie prostestu przeciwko dymisji Lis wypowiedzenie złożył Juliusz Głuski, reporter „Wiadomości”. – Lis, która nie była przecież przez wszystkich lubiana, dawała jednak gwarancję niezależności. Jej wyrzucenie przepełniło czarę goryczy – mówi Newsweekowi Głuski.
Lis zapowiedziała wytoczenie TVP procesu o bezpodstawne zerwanie współpracy. Osobny pozew o naruszenie dóbr osobistych ma zostać skierowany przeciwko szefowi „Wiadomości” Janowi Pińskiemu.
Hanna Lis została dyscyplinarnie zwolniona z TVP w piątek, 24 kwietnia br. Jak poinformowali wówczas przedstawiciele publicznej telewizji w oficjalnym komunikacie, powodem tej decyzji było poważne naruszenie zasad etyki dziennikarskiej przez prezenterkę poprzez samowolną zmianę treści komunikatu odczytanego w głównym wydaniu „Wiadomości” 20 kwietnia br. oraz udzielenie bez pisemnej zgody TVP wywiadu prasowego dotyczącego wewnętrznych spraw spółki.