„Teraz kluby popierające nowelizację muszą wypracować kompromis w kwestii składu liczbowego KRRiT. Jeśli tak się stanie, projekt ma szansę zyskać większość w Sejmie i być początkiem zmian w polskich mediach publicznych.” – czytamy w dzienniku.
„Za przekazaniem projektu ustawy o radiofonii i telewizji głosowało 263 posłów, 171 – czyli dwa kluby: SLD i PO – było przeciw. Partie te chciały, by projekt został całkowicie przez Sejm odrzucony.”
„Projekt nowelizacji zakłada m.in. zmniejszenie liczby członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dziewięciu do trzech (wybieranych przez prezydenta, Sejm i Senat) oraz utworzenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Zapis dotyczący zmniejszenia liczby członków KRRiT część prawników wspierających przeciwników zmian uważa za niekonstytucyjny. Przypominają, że w artykule 144 Konstytucji, który mówi o powoływaniu członków Rady przez prezydenta, jest użyta liczba mnoga, co oznacza, że prezydent powinien powołać co najmniej dwie osoby. Zaprzeczają temu eksperci PiS i sami posłowie. Według nich, nie ma nigdzie takiego zapisu, który regulowałby z góry liczbę członków Rady.”
„Według projektu PiS, Urząd Komunikacji Elektronicznej miałby zajmować się m.in. kwestiami dotyczącymi korzystania z częstotliwości i rejestrem przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Natomiast w KRRiT pozostałyby sprawy związane z przyznawaniem i odnawianiem koncesji oraz monitorowaniem programów mediów.” – informuje Nasz Dziennik.