„Panie Marszałku, Wysoka Izbo, w Hongkongu ( śmiech na sali, brawa ). Panie Marszałku, gdybym powiedział pomidor to rozumiem ( „dobrze” – marszałek M.Jurek ), ale powiedziałem Hongkong (śmiech). Być może posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie wiedzą co to jest Hongkong (śmiech i brawa), ale gdyby się położyli na kuli ziemskiej ( ” nie, panie pośle, panie pośle, naprawdę, żarty powinny być krótkie. Proszę zadać pytanie…). Panie Marszałku zadaję pytanie ( śmiech ). Panie Marszałku, Wysoka Izbo ( śmiech ) w Hongkongu istnieje urząd antykorupcyjny…” – właśnie za te słowa słuchacze radiowej Trójki nagrodzili Piotra Gadzinowskiego.
W tym roku w plebiscycie Srebrne Usta nominowani byli również: Tadeusz Cymański, Zyta Gilowska, Jarosław Kaczyński, Bronisław Komorowski, Andrzej Lepper, Janusz Maksymiuk, Stefan Niesiołowski, Waldemar Pawlak oraz Wojciech Wierzejski.
Pomysł plebiscytu zrodził się w głowie dziennikarki Trójki, Beaty Michniewicz na początku 1992 roku. Obradujący wówczas Sejm I kadencji obfitował w osobowości wyróżniające się niebanalnym językiem.