Wszystkie cztery programy tego radia oraz Radio NABA przerwały nadawanie na 60 minut. Rzeczniczka radia Ilze Vasermane powiedziała, że godzina ciszy była demonstracją tego co może nastąpić w przyszłości.
Sytuacja finansowa publicznego nadawcy jest fatalna. Jak ogłosił były już dyrektor radia Aigars Semevisc, stacja ma długi sięgające równowartości prawie 1 mln euro. Nowy dyrektor Dzintris Kolats zapowiedział zwolnienie około 70 pracowników.
Łotwa była do ubiegłego roku jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek UE, ale kryzys finansowy spowolnił jej napędzaną przez konsumentów koniunkturę. W środę parlament będzie głosował nad wotum zaufania dla premiera Ivarsa Godmanisa.