W marcu Radio PiN wprowadza zmiany do ramówki. Jakie nowości czekają na słuchaczy?
Emil Marat: Nowym elementem jest przede wszystkim szybsze tempo radia. Tempu i dynamice podporządkowane są poszczególne elementy programu, które „wtapiają się” w pasma bardziej płynnie, bez łączenia „na ściegach”.
Jeżeli chodzi o stricte nowości pojawia się felieton Michaela Moritza o tym, co zadziwia go w Polsce (po angielsku), Michael obejmuje również piątkowe wieczorne pasmo, gdzie będzie prezentował wybrane przez siebie utwory. Taki kilkugodzinny freestyle to dzisiaj w rozgłośniach rzadkość. Wydłużona została audycja „Uchem po Mapie” Luisa Andino Veleza i Piotra Gronau, nową formułę ma poranek Radia PiN, wydłużone zostało pasmo popołudniowe poświęcone gospodarce i wydarzeniom bieżącym.
Rozgłośnia odświeżyła także oprawę muzyczną i playlistę. W jakim kierunku idą zmiany i co nowego usłyszą słuchacze?
Playlista w zasadzie się nie zmieniła, zmieniliśmy jedynie zasady doboru utworów w poszczególnych porach dnia. Oprawę, jingle przygotowali Łowcy Dźwięku z Krakowa briefowani przez naszego konsultanta – Michała Banacha, sekretarza Rady Nadzorczej Radia PiN.
W zeszłym roku stacja otrzymała koncesje na nadawanie w 3 kolejnych miastach: Kielcach, Wrocławiu i Poznaniu. Od listopada 2009 r. Radio PiN już nadaje w Poznaniu, jak zostało tam przyjęte.
Wyniki każą patrzeć optymistycznie w przyszłość, choć oczywiście dużo tutaj zależy od środków przeznaczonych na promocję. Pod tym względem nie możemy jednak pozwolić sobie na rozrzutność.
Kiedy rozgłośnia rozpocznie nadawanie w Kielcach?
To kwestia tygodni.
Jakie są najbliższe plany Radia PiN?
Chcemy dalej rozszerzać zasięg terytorialny i dalej „nadawać ton” nie tylko w biznesie.
Jak ocenia Pan aktualną sytuację na rynku radiowym? Prognozy na ten rok?
Myślę, że nastąpi wyraźne odbicie na rynku, choć internet będzie nadal umacniał się względem radia. W czasach iPodów i muzyki dostępnej w necie, w radiu będzie coraz bardziej liczył się człowiek i jego osobowość. Zatem paradoksalnie przed nami kolejne złote czasy radia. Radia przygotowywanego z głową i bez schematu.
Rozmawiała Katarzyna Gembalik