Według Demo konieczne zmiany w strategii operatorów telefonii komórkowej powinny polegać na rozszerzeniu oferty na nowe grupy docelowe, przy uwzględnieniu czynnika cenowego. Perspektywiczne grupy to m.in.: studenci kierunków biznesowych i technicznych, innowatorzy, liderzy opinii z branży telekomunikacyjnej i IT, których aktywność będzie wpływała nie tylko na rynek, ale i na samą technologię.
Zmianie powinna także ulec polityka w zakresie lokalizacji punktów dostępowych. Hot spoty powinny się częściej pojawiać w takich miejscach, jak np. wyższe uczelnie, nowe osiedla mieszkaniowe oraz w dotychczas słabo eksplorowanych regionach (w województwie Mazowieckim istnieje 77 hot spotów, w Świętokrzyskim – 4, Lubuskim – 3).
Jak na razie dla krajowych operatorów technologia WLAN jest jedynie źródłem prestiżu, wabikiem i narzędziem dla maksymalizowania zysków z sieci telefonii GSM. Zarówno polityka cenowa, jak i marketingowa sprawiają, że oczekiwana dehermetyzacja rynku nie następuje dostatecznie szybko. Skupienie się przede wszystkim na biznesie oraz działania preferujące abonentów własnej sieci nie służą dynamicznemu rozwojowi technologii samej w sobie, co jest warunkiem prężnego wzrostu całej branży.
Gra jest warta świeczki, gdyż zalety bezprzewodowego dostępu do Interentu cieszą się dużym uznaniem wśród klientów. W pierwszym kwartale 2004 r. wydali oni na całym świecie 696,4 mln USD za możliwość korzystania z tego typu usług, a suma ta stale rośnie. Dostęp do informacji w czasie rzeczywistym, mobilność i duża prędkość transmisji to tylko niektóre ze składowych, które sprawiają, że potencjalnych użytkowników nie brakuje, nie tylko wśród klienteli z górnej półki. I to właśnie należy wykorzystać – podsumowuje DEMO.
