Jak poinformowała Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (IFJ), na Bliskim Wschodzie zabito w mijającym roku 68 dziennikarzy, w następnej kolejności najbardziej niebezpieczne dla pracowników mediów kraje to Somalia (8 zabitych), Pakistan (7), Meksyk i Sri Lanka (po 6) oraz Filipiny (5).
– Przemoc wobec dziennikarzy już trzeci rok z rzędu osiąga bardzo wysoki poziom – oświadczył prezes IFJ Jim Boumelha. – Nasi koledzy padli jej ofiarą z powodu wykonywanego zawodu albo zginęli pisząc na niebezpieczne tematy. Ponadto w 2007 roku 37 pracowników mediów zginęło przypadkowo podczas wykonywania pracy.
Irak jest dla dziennikarzy najbardziej niebezpiecznym krajem od rozpoczęcia interwencji w tym kraju w 2003 roku. W tym roku zabitych zostało na jego terytorium 65 dziennikarzy i innych pracowników mediów, z których niemal wszyscy byli Irakijczykami.
Według IFJ, liczba ofiar "uwypukla problem bezkarności, który wciąż nęka sektor medialny. Wiele tegorocznych zbrodni jest nierozwiązanych i pozostanie takimi na zawsze".
Według innej organizacji, Reporterzy bez Granic, w mijającym roku zginęło na świecie 106 dziennikarzy.