są powracające od pewnego czasu „pogłoski o tym, że ks. Maliński współpracował z SB”.
– Nie możemy i nie chcemy być sędziami w tej sprawie. Dlatego do czasu wyjaśnienia jej przez IPN i samego zainteresowanego zawieszamy współpracę z ks. Malińskim – powiedział w poniedziałek PAP Krzysztof Kozłowski z Tygodnika Powszechnego.
Ks. Maliński, znany w Krakowie duszpasterz, rektor kościoła Sióstr Wizytek i autor kilkudziesięciu książek, m.in. o Karolu Wojtyle, nie jest i nie był członkiem redakcji Tygodnika Powszechnego, ale od kilkudziesięciu lat pisał krótkie teksty publikowane w wydzielonej ramce i podpisywane „Ks. M.M.”
Były kapelan hutniczej „Solidarności” ks. Tadeusz Isakowicz- Zaleski, który apelował o ujawnienie prawdy o współpracownikach SB w krakowskim Kościele, zapowiedział na środę konferencję prasową. „Nie podjąłem decyzji, czy podam nazwiska współpracowników SB. To się rozstrzygnie jutro. Umówiłem się z prawnikami i historykiem, żeby mi pomogli ocenić sytuację i ustalić, kiedy i na jakim etapie ujawnić prawdę” – powiedział ks. Zaleski. Przyznał, że z materiałów, które zna, wynika, że „są osoby, które starały się dojść do środowiska najbliższego trzech kolejnych kardynałów: Wojtyły, Macharskiego i Dziwisza”.
Redakcja „Tygodnika Powszechnego” w oświadczeniu napisała, że od niedawna zna treść części dokumentów z archiwum komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, znajdujących się obecnie w IPN, a dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimach „Mechanik” i „Delta”. „Może z nich wynikać, że pod tymi pseudonimami Służba Bezpieczeństwa zarejestrowała ks. Mieczysława Malińskiego, naszego wieloletniego przyjaciela i autora, a także człowieka bliskiego Karolowi Wojtyle i później Janowi Pawłowi II” – głosi oświadczenie.
Krzysztof Kozłowski mówił PAP, że redakcja „Tygodnika” usiłowała rozwikłać niejasności, ale ani IPN, ani sam zainteresowany nie wypowiadają się jednoznacznie i do końca. – Ks. Maliński udzielił nam wywiadu, autoryzował go i wycofał ten wywiad na godzinę przed drukiem. Nie wiemy, z jakiego powodu – mówił Kozłowski.
W oświadczeniu wyjaśniono, że na razie nie będą publikowane materiały z IPN, bo „decyzja ks. Malińskiego uniemożliwia przedstawienie sprawy w taki sposób, aby prawo głosu miały obie strony”.
Kozłowski przypomniał, że „Tygodnik Powszechny” już 1,5 roku temu wystąpił do IPN z prośbą o obiektywne opracowania dotyczące inwigilacji środowiska Tygodnika Powszechnego przez SB. – Upieram się, że IPN jest tą instytucją, która jest powołana po to, żeby takie opracowania robić, nie tylko w stosunku do Tygodnika Powszechnego – mówił.
Rzecznik prasowy IPN Andrzej Arseniuk powiedział, że Instytut nie będzie komentował tej sprawy. Także historyk Marek Lasota z krakowskiego IPN, autor „Donosu na Wojtyłę”, nie chciał się wypowiadać.