Posiadająca w Presspublice 51 proc. udziałów spółka Presspublica Holding Norway (należąca do Orkla Media) od dawna chce kupić pozostałe udziały od PPW. Najnowszym pomysłem jest utworzenie Rzepy Holding.
Założyło ją osiem osób, po cztery z kierownictwa „Reczpospolitej” i Presspubliki. Prezesem został Grzegorz Gauden, jednocześnie prezes Presspubliki. Rzepa Holding złożyła PPW ofertę wykupu 49 proc. akcji. Gdyby PPW przyjęło propozycję, założyciele Rzepy Holding mieli zaproponować pracownikom Presspubliki objęcie udziałów w spółce. By zdobyć pieniądze na zakup akcji, do konsorcjum wprowadzono Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, który ma udzielić kredytu.
Jednak PPW ta propozycja nie interesuje.
– Zarząd Presspubliki założył spółkę działającą na rzecz jednego z udziałowców, co oznacza, że działa teraz w warunkach konfliktu interesów. Ponadto zaproponowana cena za kupno udziałów jest nierealna, zadziwiająco niska. Wraz z dużym polskim partnerem finansowym złożymy ofertę odkupienia udziałów norweskich na takich samych zasadach – mówi dyrektor PPW Maciej Cegłowski.
Wczoraj Rada Pracownicza PPW postanowiła nie przyjmować oferty Rzepy Holding. Do pracowników Presspubliki wystosowała pismo wyjaśniające jej zastrzeżenia, w tym co do wyceny udziałów Presspubliki.
Zdaniem PPW projekt Rzepy Holding prowadzi do „uwłaszczenia się kierownictw firm i przejmowania majątku państwowego na warunkach nieadekwatnych do prawdziwej jego wartości”.