Sam Zaremba odmawia wszelkich komentarzy, podobnie Jacek Merkel, przewodniczący Rady Nadzorczej Domu Wydawniczego Wolne Słowo, który pismo wydaje.
Wołek, który był naczelnym Życia od jego powstania, czyli od 1996 r., jest dziś wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej Wolnego Słowa i Rady Programowej.
Przez ostatnie trzy lata Zaremba był zastępcą redaktora naczelnego tygodnika Nowe Państwo. Wcześniej pracował jako szef działu publicystyki Życia, które razem z Wołkiem zakładał.
Największym zainteresowaniem czytelników dziennik cieszył się rok po powstaniu. We wrześniu 1997 r. osiągnął sprzedaż na poziomie 90 tys. egzemplarzy. W kolejnych latach sytuacja „Życia” coraz bardziej się pogarszała. Zmalała prawie o połowę sprzedaż, poważnie zmniejszono objętość. Zlikwidowano dodatki we Wrocławiu i Poznaniu. Teraz zdecydowano o zamknięciu redakcji w Gdańsku. Coraz częściej spekulowano o poważnych kłopotach finansowych wydawcy.
Pod koniec ub.r. do Wolnego Słowa weszła spółka 4 Media, która po kilku miesiącach stała się stuprocentowym właścicielem wydawnictwa. Nowy właściciel zapowiada zwiększenie nakładu i objętości Życia. Chce, by gazeta była „poczytnym, konserwatywno-liberalnym dziennikiem”.